Nie piłem

Kupa!Dobre! Lubię to!

Siedzi pijany facet w barze i myśli sobie:

  • Mam juz dość, idę do domu.
    Próbuje wstać, ale upada. Myśli:
  • Ok, doczołgam sie do drzwi i spróbuje wstać na ulicy.
    Wychodzi na ulice, próbuje wspiąć sie na parkometr, ale znów upada. Myśli:
  • Doczołgam sie do tamtego murku i spróbuje.
    Wspina sie na murek, ale znowu upada. W ten sposób, ciągle bezskutecznie próbując wstać, doczołguje sie do domu.
    Starając sie nie budzić zony, wślizguje sie do łóżka. Rano żona budzi go wymówkami:
  • Piłeś?!
  • Ależ co ty, skarbie! Ja, piłem?
  • Właśnie dzwonili z baru, żeby ktoś odebrał twój wózek inwalidzki…

Komentarze