Nie piłem

Siedzi pijany facet w barze i myśli sobie: Mam juz dość, idę do domu.
Próbuje wstać, ale upada. Myśli:Ok, doczołgam sie do drzwi i spróbuje wstać na ulicy.
Wychodzi na ulice, próbuje wspiąć sie na parkometr, ale znów upada. Myśli:Doczołgam sie do tamtego murku i spróbuje.
Wspina sie na murek, ale znowu upada. W ten sposób, ciągle bezskutecznie próbując wstać, doczołguje sie do domu.
Starając sie nie budzić zony, wślizguje sie do łóżka. Rano żona budzi go wymówkami:Piłeś?!Ależ co ty, skarbie! Ja, piłem?Właśnie dzwonili z baru, żeby ktoś odebrał twój wózek inwalidzki…

Przepraszam wysoki sądzie

– Przepraszam wysoki sądzie, ze stresu pocę się jak czarnuch na polu bawełny.
– Nic nie szkodzi, mam powtórzyć pytanie?
– Tak
– Czy przyznaje się Pan do rasistowskiego zachowania w pracy?
0
(+12) Kupa!Dobre! Lubię to!

Wąsy mi rosną!

Gdzieś w Niemczech:
– Mamo, mamo, zobacz, wąsy mi rosną!
– Dojrzewasz, córeczko.
0
(+5) Kupa!Dobre! Lubię to!

Środki antykoncepcyjne dla jedenastoletniej córki

– Proszę pana, potrzebuję jakieś środki antykoncepcyjne dla mojej jedenastoletniej córki.
Gość wybałusza oczy.
– Słucham? Pana córka ma 11 lat i jest już aktywna seksualnie?
– W sumie to nie aż tak aktywna. Zwykle tylko leży i płacze.
0
(-100) Kupa!Dobre! Lubię to!

Klucze

Na ulicy całuje się facet z babka. Podchodzi do nich gość i tak przez
ramię zagląda. Raz zagląda, obchodzi w kółko i znowu zagląda i tak dłuższy czas.
W końcu facet zdenerwował się i mówi do gościa:
– Panie co pan, zboczeniec jakiś?
– Nie, ale żona ma klucze.
0
(+34) Kupa!Dobre! Lubię to!