– Ale mamo, proooszę – jęczał książę.
– Nie, synu – odparła stanowczo królowa matka.
– Proooooszę….
– Nie!
– Proooooooooooszę….
– Nie!
– Proooooooooooooooooooooszę….
– Jezu Chryste, dobrze już! – ustąpiła królowa i poniżej punktu:
12. Czy przez dwadzieścia materaców i dwadzieścia puchowych pierzyn wyczuwa ziarnko grochu […]
dopisała na liście:
13. Czy połyka […]

