Dowcipy z kategorii: Chamskie

To nie był najlepszy dzień

Bośnia i Hercegowina. Zburzone miasto, same gruzy. Przy płonącym samochodzie stoi mała dziewczynka, która cały czas płacze. Podchodzi do niej żołnierz NATO:
– Córciu, dlaczego płaczesz?
Dziewczynka odpowiada:
– Mojego ojca spalili, moją matkę spalili, braciszka mi spalili, siostrzyczkę spalili, babcie i dziadka też spalili, a ja zostałam na tym świecie sama.
Żołnierz rozpina w tym momencie rozporek i mówi:
– Odnoszę wrażenie, że to, kurwa, nie jest twój szczęśliwy dzień.
0
(+5) Kupa!Dobre! Lubię to!

Rozmowa dwóch kumpli

Rozmawia dwóch kumpli:
– Ja to swojej zakładam maskę p-gaz, jak się kochamy.
– Ale po co?
– Po pierwsze – ryja nie muszę oglądać. Po drugie – nie czuje, jak jej z gęby jedzie. Po trzecie – jak się jej trochę powietrze przykręci, to się wije jak szesnastka.
0
(+7) Kupa!Dobre! Lubię to!

Na ulicy siedzi rumunka z dzieckiem

Na ulicy siedzi Rumunka z dzieckiem. Rumunka smaruje chleb gównem. Podchodzi Amerykanin i pyta się:
– Bida?
– A bida,bida – odpowiada Rumunka.
No i dał jej 100 dolarów. Potem podchodzi Niemiec i się pyta:
– Bida?
– A bida,bida.
Dał jej 100 marek. Później podchodzi Polak i pyta się:
– Bida?
– A bida,bida.
– No to dlaczego tak grubo smarujesz?
0
(+2) Kupa!Dobre! Lubię to!