Mąż miał ochotę na seks, podchodzi do żony, zaczyna ją całować, ta jednak rzuca standardowy tekst „Boli mnie głowa”. Mąż pomyślał, poszedł do domowej apteczki, wysmarował fiuta aspiryną i wraca do żony z pytaniem:
– Doustnie czy w czopku?
Dowcipy z kategorii: Na imprezę
Religia zabrania
Murzyn, Hindus i Żyd podróżowali samochodem po Ameryce. W środku nocy i prerii mieli awarię. Po ciemku ciężko coś nareperować postanowili więc, poszukać miejsca na nocleg. Szczęściem tuż obok znajdowała się farma, z bardzo życzliwym gospodarzem, który powiedział do niespodziewanych gości:
– Mam w pokoju gościnnym tylko dwa łóżka, tak wiec jeden z was będzie musiał się przespać w chlewiku.
Żyd na to:
– Ja pół życia spędziłem w kibucu. Taki czysty chlewik to dla mnie nic nowego. Ja się tam prześpię.
Żyd poszedł do chlewa, Murzyn z Hindusem zajęli obydwa łóżka w pokoju. Po 15 [...]
– Mam w pokoju gościnnym tylko dwa łóżka, tak wiec jeden z was będzie musiał się przespać w chlewiku.
Żyd na to:
– Ja pół życia spędziłem w kibucu. Taki czysty chlewik to dla mnie nic nowego. Ja się tam prześpię.
Żyd poszedł do chlewa, Murzyn z Hindusem zajęli obydwa łóżka w pokoju. Po 15 [...]
Inwalidka w autobusie
Młoda kobitka w czerni włazi do autobusu i do siedzącego faceta:
– Proszę mi ustąpić miejsce
– A niby dlaczego?
– Jestem inwalidką
– Zupełnie nie widać tego inwalidztwa u pani
– Proszę pana! Wracam z pogrzebu męża…
– To pani jest wdową, a nie inwalidka
– Tak, ale ja bez chuja, jak bez ręki!
– Proszę mi ustąpić miejsce
– A niby dlaczego?
– Jestem inwalidką
– Zupełnie nie widać tego inwalidztwa u pani
– Proszę pana! Wracam z pogrzebu męża…
– To pani jest wdową, a nie inwalidka
– Tak, ale ja bez chuja, jak bez ręki!
Która część ciała idzie pierwsza do nieba?
Zakonnica ucząca dzieci w szkole religii zadała im pytanie: „Kiedy człowiek umiera i idzie do nieba, to która cześć ciała idzie najpierw?”
Mała Ania podnosi rękę i mówi:
– Wydaje mi się ze to będą ręce.
– Dlaczego uważasz ze to są ręce – docieka zakonnica.
– No bo jak człowiek się modli to trzyma ręce złączone i wyciągnięte przed sobą i Pan Bóg bierze tak te ręce i dlatego uważam ze to ręce idą pierwsze.
– Wspaniała odpowiedz – chwali ja zakonnica.
W tym momencie zgłasza się mały Jasio.
– Siostro wydaje [...]
Mała Ania podnosi rękę i mówi:
– Wydaje mi się ze to będą ręce.
– Dlaczego uważasz ze to są ręce – docieka zakonnica.
– No bo jak człowiek się modli to trzyma ręce złączone i wyciągnięte przed sobą i Pan Bóg bierze tak te ręce i dlatego uważam ze to ręce idą pierwsze.
– Wspaniała odpowiedz – chwali ja zakonnica.
W tym momencie zgłasza się mały Jasio.
– Siostro wydaje [...]
Dobry tok rozumowania
Pani pyta:
– Jeśli pięć ptaków siedzi na płocie i zestrzelimy jednego z nich, to ile zostanie?
Do odpowiedzi rwie się Jasiu:
– Żaden, pani profesor, na dźwięk strzału wszystkie odlecą.
– Poprawna odpowiedź to cztery, Jasiu, ale podoba mi się twój tok rozumowania…
– To teraz ja zadam pani pytanie – mówi Jasiu.
– Na ławce siedzą trzy kobiety. Każda z nich je loda. Pierwsza delikatnie oblizuje gałkę, druga ssie go całymi ustami tworząc z loda stożek,a trzecia odgryza jednym ruchem pół loda. Która z nich jest mężatką?
Pani chwilę się zastanawia [...]
– Jeśli pięć ptaków siedzi na płocie i zestrzelimy jednego z nich, to ile zostanie?
Do odpowiedzi rwie się Jasiu:
– Żaden, pani profesor, na dźwięk strzału wszystkie odlecą.
– Poprawna odpowiedź to cztery, Jasiu, ale podoba mi się twój tok rozumowania…
– To teraz ja zadam pani pytanie – mówi Jasiu.
– Na ławce siedzą trzy kobiety. Każda z nich je loda. Pierwsza delikatnie oblizuje gałkę, druga ssie go całymi ustami tworząc z loda stożek,a trzecia odgryza jednym ruchem pół loda. Która z nich jest mężatką?
Pani chwilę się zastanawia [...]
Wizyta u głuchoniemych
Kolega do kolegi:
– Byłem ostatnio u moich nowych sąsiadów na obiedzie. Wiesz, oni są głuchoniemi, a tak poza tym niesamowicie mili ludzie. Tylko zwyczaje mają jakieś dziwne. Nie wiedziałem jak się zachować. Wyobraź sobie, siedzimy przy stole i nagle ona wyciąga pierś na wierzch. Na to on zerwał się, wyruchał ją ot tak przy stole, a potem wziął parasol i stanął pod prysznicem…
Zdębiałem…
– Spokojnie. Po prostu ona mu powiedziała: „Skocz po mleko” a on jej odpowiedział: „Pierdolę, nigdzie nie idę w taki deszcz”
– Byłem ostatnio u moich nowych sąsiadów na obiedzie. Wiesz, oni są głuchoniemi, a tak poza tym niesamowicie mili ludzie. Tylko zwyczaje mają jakieś dziwne. Nie wiedziałem jak się zachować. Wyobraź sobie, siedzimy przy stole i nagle ona wyciąga pierś na wierzch. Na to on zerwał się, wyruchał ją ot tak przy stole, a potem wziął parasol i stanął pod prysznicem…
Zdębiałem…
– Spokojnie. Po prostu ona mu powiedziała: „Skocz po mleko” a on jej odpowiedział: „Pierdolę, nigdzie nie idę w taki deszcz”
Lód w windzie
Wchodzi kobieta do windy, a za nią wpada facet w kominiarce…
Przystawia jej nóż do szyi i krzyczy:
– Loda! Zrób mi loda!!!
Kobieta klęka przerażona i robi…
Po czym facet ściąga kominiarkę, a to jej mąż….
– I co kurwa… dało się…???
Przystawia jej nóż do szyi i krzyczy:
– Loda! Zrób mi loda!!!
Kobieta klęka przerażona i robi…
Po czym facet ściąga kominiarkę, a to jej mąż….
– I co kurwa… dało się…???
Dobrze
Prezes do nowo zatrudnionej sekretarki:
– To jest biurko, przy którym będzie pani pracować.
Sekretarka:
– Dobrze.
– A to jest telefon, który będzie pani odbierać gdy zadzwonią do nas klienci.
– Dobrze.
– A tu mamy fax, czasami będzie pani wysyłać pisma do naszych kontrahentów.
– Dobrze.
– A w rogu stoi expres do kawy, w którym będzie pani robić kawę dla mnie i naszych klientów.
– Dobrze.
Zirytowany prezes do sekretarki.
– A czy zna pani inne słowa niż „dobrze”?!!
– Seks.
Prezes:
– [...]
– To jest biurko, przy którym będzie pani pracować.
Sekretarka:
– Dobrze.
– A to jest telefon, który będzie pani odbierać gdy zadzwonią do nas klienci.
– Dobrze.
– A tu mamy fax, czasami będzie pani wysyłać pisma do naszych kontrahentów.
– Dobrze.
– A w rogu stoi expres do kawy, w którym będzie pani robić kawę dla mnie i naszych klientów.
– Dobrze.
Zirytowany prezes do sekretarki.
– A czy zna pani inne słowa niż „dobrze”?!!
– Seks.
Prezes:
– [...]
Dwie dorodne córki rolników
Rozmowa dwóch dorodnych rolniczych córek…
– A na ostatniej zabawie to mnie inteligent wychrobotał…
– I jak było?
– Prawie normalnie… tylko, że on miał penisa!
– A co to takiego?
– Wygląda jak chuj, tylko że miękki…
– A na ostatniej zabawie to mnie inteligent wychrobotał…
– I jak było?
– Prawie normalnie… tylko, że on miał penisa!
– A co to takiego?
– Wygląda jak chuj, tylko że miękki…
Pierwszy raz geja
Rozmawia dwóch gejów:
– Ty, jaki był twój pierwszy raz?
– Szkoda gadać, do dupy…
– Ty, jaki był twój pierwszy raz?
– Szkoda gadać, do dupy…