Dowcipy z kategorii: Na imprezę

Wraca myśliwy do domu z polowania

Wraca myśliwy do domu z polowania, wchodzi do domu, do sypialni i zastaje żonę z kochankiem. Bierze do ręki dubeltówke i krzyczy do kochanka:
– Ty Skur******, bzykasz moją żonę?? Odstrzelę Ci jaja!!!! – po czym wycelował w jajka.
– No Co Ty!!! Daj mi jakąś szanse!!! – błaga kochanek.
Na to myśliwy:
– No dobra! Rozbujaj worek!
0
(+19) Kupa!Dobre! Lubię to!

Bardzo pobożna Maria

Maria jest bardzo pobożna. Wychodzi za mąż i ma 17 dzieci. Jej mąż umiera. Dwa tygodnie później ponownie wychodzi za mąż i ma 22 dzieci z drugim mężem. On umiera. Niedługo potem ona także umiera.
Na pogrzebie ksiądz patrzy w niebo i mówi:
– Wreszcie są razem.
Facet siedzący w pierwszej ławce pyta:
– Przepraszam ojcze, ale ma ksiądz na myśli jej pierwszego męża czy drugiego?
Ksiądz na to:
– Miałem na myśli jej nogi.
0
(+10) Kupa!Dobre! Lubię to!

Facet siedzi w barze

Facet siedzi w barze, podchodzi do niego nieznajomy i pyta:
– Gdybyś obudził się w lesie z podrapanym i wysmarowanym wazeliną tyłkiem, powiedziałbyś komuś?
– Ależ nie – odpowiada facet.
Nieznajomy dalej pyta:
– Gdybyś zauważył, że masz w swoim tyłku zużytą prezerwatywę, powiedziałbyś komuś?
– Jasne, że nie – odpowiada facet.
– Chcesz jechać na kemping? – pyta się nieznajomy.
0
(+23) Kupa!Dobre! Lubię to!

Kobieta i mężczyzna baraszkują w łóżku

Kobieta i mężczyzna baraszkują w łóżku… Nagle słychać pukanie do drzwi:
– Och, to na pewno mój mąż!
Na co on w panice wskakuje pod łóżko.
Po chwili jednak wyłazi spod niego i otrzepując kurz mówi:
– No, żono…, oboje mamy zszargane nerwy…
0
(+14) Kupa!Dobre! Lubię to!

Młode małżeństwo u ginekologa

Młode małżeństwo u ginekologa dowiaduje się, że będą mieli dziecko. Młody żonkoś pyta:
– Panie doktorze a jak z "tymi" sprawami w czasie ciąży można czy nie?
Lekarz:
– W pierwszym trymestrze można bez obaw, normalnie po bożemu, w drugim trymestrze proponuje na pieska – od tyłu bo bezpiecznie dla przyszłej mamusi, a w trzecim trymestrze to tylko i wyłącznie na wilka.
– A można wiedzieć panie doktorze jak to jest na wilka?
– Leżysz pan koło nory i wyjesz!
0
(+17) Kupa!Dobre! Lubię to!

Mąż i żona u lekarza

Zatroskany mąż przyprowadza chorowitą żonę do lekarza i prosi o zbadanie co z nią się dzieje. Po kilkunastu minutach zniecierpliwiony wchodzi do gabinetu, a tam żona na kolanach, już zmęczona robi lekarzowi dobrze… Zdziwiony pyta:
– I co jej w końcu dolega?
– Ona już długo nie pociągnie…
0
(+8) Kupa!Dobre! Lubię to!

Józek, znawca kobiet

We wsi mieszkał chłopak o imieniu Józek, który w okolicy był traktowany jako wielki znawca kobiet i specjalista w sprawach seksu. Któregoś razu na zabawie w remizie do Józka popijającego sobie spokojnie wino, podchodzi kolega z sąsiedniej wsi i pyta:
– Józuś, widzisz tamtą dziewczynę? Jak myślisz czy ona bierze do gęby?
Józek wstał zza stołu, poszedł w kierunku wskazanego dziewczęcia, obejrzał ją z każdej strony, wrócił i odpowiada:
– Bierze.
– Józuś, ty to jesteś facet! – woła ucieszony perspektywą niezłej zabawy i pełen podziwu dla "mistrza" jego kolega.
– A powiedz mi jeszcze, [...]
0
(+15) Kupa!Dobre! Lubię to!

Kobieta w sklepie

Kobieta w sklepie podchodzi z zakupami do kasy. Wykłada na taśmę mleko, masło, chleb, szynkę, ser, jogurt, szczoteczkę do zębów, pastę do zębów i czekoladę. Pracownik te produkty 'wypikowuje’ i mówi:
– 22,90zł.
Kobieta daje mu i dziękuje. Nagle facet zaczyna spoglądać to na nią – to na produkty i znowu na nią i znowu na produkty i mówi:
– Pani to jest samotna, co?
Na to kobieta odpowiada:
– Ojej, tak, skąd pan wiedział?
– Bo jest pani kurewsko brzydka.
0
(+13) Kupa!Dobre! Lubię to!

Jasio przybiega do mamy

Jasio przybiega do mamy i mówi:
– Mamo, mamo, widziałem jak tatuś robił coś z pokojówką.
– Tak, a co takiego?
– Najpierw ją całował, a potem dotykał… Potem poszli do gabinetu, rozebrał ją i wsadził…
– Dobrze, synku, w niedziele, podczas kolacji opowiesz to, żeby wszyscy wiedzieli.
Nadeszła niedziela, rodzina przy stole i mama daje znak Jasiowi, żeby zaczął mówić.
Jasio:
– No wiec tatuś całował i dotykał pokojówkę, później zabrał ja do gabinetu, rozebrał i wsadził… Wsadził… Mamo jak się nazywa to co ssiesz szoferowi?
0
(+30) Kupa!Dobre! Lubię to!