– Włóż palec…
– Teraz dwa…
– Włóż dłoń…
– I drugą….
– Zaklaskaj teraz.
– Ale nie mogę zaklaskać!
– Prawda, że ciasna?
Dowcipy z kategorii: Na imprezę
Po stosunku facet pyta kobietę
Po odbytym stosunku facet pyta się kobiety:
– Miałaś orgazm ?
– Nie.
– To co się mówi ?
– Przepraszam…
– Miałaś orgazm ?
– Nie.
– To co się mówi ?
– Przepraszam…
Przychodzi ginekolog do neurologa
Przychodzi ginekolog do neurologa w poradni:
– Staryy mówię Ci coś niesamowitego. Mam pacjentkę w gabinecie co ma łechtaczkę jak arbuz..
Neurolog:
– Co ty, niemożliwe.
– No choć zobacz.
– Nie mam czasu mam pełno pacjentów.
– No chodź na chwilę.
Idą do gabinetu ginekologa, a tam pacjentka leży na fotelu, ale na oko neurologa łechtaczka całkiem normalna:
– No przecież normalna.
Ginekolog:
– No, ale spróbuj…
– Staryy mówię Ci coś niesamowitego. Mam pacjentkę w gabinecie co ma łechtaczkę jak arbuz..
Neurolog:
– Co ty, niemożliwe.
– No choć zobacz.
– Nie mam czasu mam pełno pacjentów.
– No chodź na chwilę.
Idą do gabinetu ginekologa, a tam pacjentka leży na fotelu, ale na oko neurologa łechtaczka całkiem normalna:
– No przecież normalna.
Ginekolog:
– No, ale spróbuj…
Napad na bank
Do banku spermy wchodzi zamaskowany koleś przystawia recepcjonistce pistolet do głowy i mówi:
– Otwieraj sejf! Ale już!
– Jak to? Nie mogę tego zrobić…
– Otwieraj mówię, bo jak nie, to kula w łeb!
Kobieta nie mając wyjścia otworzyła sejf i wyjęła jego zawartość – wiadro ze spermą.
– A teraz to wypij!
– Jak to? Nie mogę tego zrobić…
– Pij mówię, bo jak nie, to kula w łeb!
Kobieta nie mając wyjścia wypiła. W tym momencie bandyta zdejmuje kominiarkę i mówi:
– Widzisz kochananie, jak chcesz, to potrafisz…
– Otwieraj sejf! Ale już!
– Jak to? Nie mogę tego zrobić…
– Otwieraj mówię, bo jak nie, to kula w łeb!
Kobieta nie mając wyjścia otworzyła sejf i wyjęła jego zawartość – wiadro ze spermą.
– A teraz to wypij!
– Jak to? Nie mogę tego zrobić…
– Pij mówię, bo jak nie, to kula w łeb!
Kobieta nie mając wyjścia wypiła. W tym momencie bandyta zdejmuje kominiarkę i mówi:
– Widzisz kochananie, jak chcesz, to potrafisz…
Dziadkowi zachciało sie amorów
Dziadkowi zachciało sie amorów i mówi do babki:
– Chodź babka do łóżka pokochamy się.
Babka na to że nie ma ochoty.
Dziadek zaczął głowić się jak tu babkę zaciągnąć do łóżka i wymyślił:
– Chodź babka do łóżka to dam ci stówę
Babka myśli stówa piechotą nie chodzi, zgodziła się, poszła do łóżka, pokochali się, dziadek dał stówę.
Wtenczas babka zapala światło i mówi:
– Te dziadek ale to jest stara stówa jeszcze z Waryńskim.
A dziadek na to:
– Stara dupa – stara stówa!
– Chodź babka do łóżka pokochamy się.
Babka na to że nie ma ochoty.
Dziadek zaczął głowić się jak tu babkę zaciągnąć do łóżka i wymyślił:
– Chodź babka do łóżka to dam ci stówę
Babka myśli stówa piechotą nie chodzi, zgodziła się, poszła do łóżka, pokochali się, dziadek dał stówę.
Wtenczas babka zapala światło i mówi:
– Te dziadek ale to jest stara stówa jeszcze z Waryńskim.
A dziadek na to:
– Stara dupa – stara stówa!
Akcja pod sklepem
Pod sklepem:
– Zdzichu, to ile w końcu bierzemy? Jedną czy dwie?
– Eee, dwie to będzie za dużo, jedną chyba.
– A jak zabraknie?
– No dobra Jasiu, weźmy dwie.
Jasiu w sklepie:
– Dzień dobry. Prosimy skrzynkę wódki i dwie oranżady.
– Zdzichu, to ile w końcu bierzemy? Jedną czy dwie?
– Eee, dwie to będzie za dużo, jedną chyba.
– A jak zabraknie?
– No dobra Jasiu, weźmy dwie.
Jasiu w sklepie:
– Dzień dobry. Prosimy skrzynkę wódki i dwie oranżady.
Jaś z Małgosią na spacerze
Poszedł Jaś z Małgosią na spacer. Tak sobie chadzają i w pewnym momencie Małgosia pyta:
– Jasiu, co to jest penis?
Jasiu nie wiedział, ale obiecał, że wyjaśni jej następnego dnia. Jeszcze tego samego popołudnia przy obiedzie Jasiu pyta:
– Tato, co to jest penis?
– Chodź do pokoju, to ci powiem.
Ojciec zabrał go do pokoju obok w celu przeprowadzenia męskiej rozmowy i rzecze:
– Zobacz synu – zdejmując spodnie i wystawiając swoje przyrodzenie – to jest właśnie penis. Co więcej, jest to perfekcyjny penis!
Jasio zadowolony z nowonabytej wiedzy nazajutrz zabiera [...]
– Jasiu, co to jest penis?
Jasiu nie wiedział, ale obiecał, że wyjaśni jej następnego dnia. Jeszcze tego samego popołudnia przy obiedzie Jasiu pyta:
– Tato, co to jest penis?
– Chodź do pokoju, to ci powiem.
Ojciec zabrał go do pokoju obok w celu przeprowadzenia męskiej rozmowy i rzecze:
– Zobacz synu – zdejmując spodnie i wystawiając swoje przyrodzenie – to jest właśnie penis. Co więcej, jest to perfekcyjny penis!
Jasio zadowolony z nowonabytej wiedzy nazajutrz zabiera [...]
Apostołowie na kacu
Po ostatniej wieczerzy nad ranem, budzą się skacowani apostołowie. Wokoło rozpierdol totalny, jakieś gołe dupy śpią po kątach, łby ich jebią niemiłosiernie, w gębach zaschło na kamień. Jeden z apostołów mówi:
– Poślijcie kogoś po wodę.
Na to ktoś odpowiada:
– Tylko kurwa nie Jezusa.
– Poślijcie kogoś po wodę.
Na to ktoś odpowiada:
– Tylko kurwa nie Jezusa.
NRD-owska pływaczka żali się trenerowi
NRD-owska pływaczka żali się trenerowi:
– Pieprzę już te sterydy, od tego gówna zaczynają mi wszędzie rosnąc włosy?
– Jak to, ale gdzie na cyckach?
– Nie, na jajach!
– Pieprzę już te sterydy, od tego gówna zaczynają mi wszędzie rosnąc włosy?
– Jak to, ale gdzie na cyckach?
– Nie, na jajach!
Zakaz dymania padliny
W lesie wprowadzono zakaz dymania padliny. Pewnego dnia niepokorny zając idzie sobie ścieżką, patrzy a gdzieś w chaszczach leży dorodna zdechła łania. Rozejrzał sie dookoła, cisza spokój, więc podbiegł do łani i zaczyna ja jebać. W pewnym momencie zza krzaków wyskakuje leśniczy:
– Mam Cię zając! Nie wiesz, że w lesie obowiązuje zakaz dymania padliny?
– No jak Boga kocham, na chuju mi padła!!!
– Mam Cię zając! Nie wiesz, że w lesie obowiązuje zakaz dymania padliny?
– No jak Boga kocham, na chuju mi padła!!!