Radio Wawa, audycja on-air:
– Nazywam się Waldek. Chciałem Was prosić, żebyście puścili dla mojej żony, która właśnie się ze mną rozwiodła, jakąś piosenkę na pożegnanie..
– Przykro nam z tego powodu, jaka to ma być piosenka ?
– Nie za często słucham radia więc nie bardzo się orientuję w dzisiejszych wykonawcach. Dobrze byłoby, żeby w tekście znalazły się słowa w rodzaju "a idź w pizdu głupia suko razem ze swoją pierdolniętą mamusią".
Dowcipy z kategorii: Niedzielny obiad
Facet nie zatrzymał się na stopie
Facet nie zatrzymał się na stopie tylko zwolnił do 10 km/h. Zatrzymuje go policjant i mówi:
– Psze pana mandat 200 PLN, nie zatrzymał się pan przed znakiem STOP.
A facet na to:
– No ale zwolniłem. W końcu co to za różnica?
– Wie pan co, jak pan chce, to ja mogę panu wytłumaczyć różnicę pomiędzy zwolnić a zatrzymać i mandat anulujemy.
– To niech pan wytłumaczy.
Na to policjant rzucił faceta na maskę i z całej siły zaczyna go młócić pałą po plecach aż pała jęczała. Po dwóch minutach, gdy facet miał [...]
– Psze pana mandat 200 PLN, nie zatrzymał się pan przed znakiem STOP.
A facet na to:
– No ale zwolniłem. W końcu co to za różnica?
– Wie pan co, jak pan chce, to ja mogę panu wytłumaczyć różnicę pomiędzy zwolnić a zatrzymać i mandat anulujemy.
– To niech pan wytłumaczy.
Na to policjant rzucił faceta na maskę i z całej siły zaczyna go młócić pałą po plecach aż pała jęczała. Po dwóch minutach, gdy facet miał [...]
Zdradzony mąż i taksówkarz
Facet domyślił się, że żona go zdradza. Pewnego wieczoru zaczekał, aż wyjdzie z domu, po czym wskoczył do taksówki nakazał kierowcy ją śledzić. Chwilę później wszystko było jasne – żona pracowała w agencji towarzyskiej! Zszokowany facet mówi do taksówkarza:
– Chcesz pan zarobić stówę?
– Jasne! Co mam robić?
– Wejść do agencji, zabrać moją żonę, wsadzić ją do taksówki i zawieźć nas oboje do domu.
Taksówkarz zabrał się do pracy. Kilka minut później drzwi agencji otworzyły się z hukiem i pojawił się taksówkarz trzymający za włosy wijącą się kobietę. Otworzył drzwi samochodu, wrzucił ją do [...]
– Chcesz pan zarobić stówę?
– Jasne! Co mam robić?
– Wejść do agencji, zabrać moją żonę, wsadzić ją do taksówki i zawieźć nas oboje do domu.
Taksówkarz zabrał się do pracy. Kilka minut później drzwi agencji otworzyły się z hukiem i pojawił się taksówkarz trzymający za włosy wijącą się kobietę. Otworzył drzwi samochodu, wrzucił ją do [...]
Białostockie dziecko do matki
Białostockie dziecko do matki:
– Kup mi sljedzia! Mama kup mi sljedzia!
A matka:
– A tobie tylko łakoci w głowie, a?!
– Kup mi sljedzia! Mama kup mi sljedzia!
A matka:
– A tobie tylko łakoci w głowie, a?!
Papież u św Piotra
Umiera papież. U wrót raju św. Piotr go pyta:
– Ktoś ty?
– Ja? biskup Rzymu.
– Biskup Rzymu? Nie kojarzę.
– No, namiestnik Pański na Ziemi.
To Bóg ma namiestnika? Nic mi o tym nie wiadomo.
– Jestem głową kościoła katolickiego!
– A co to takiego?
– ….
– Dobra. Czekaj tu, idę spytać szefa.
(tup, tup, tup)
– Panie Boże, masz chwilkę? Jest tu taki jeden, mówi, że jest papieżem,
Twoim namiestnikiem na Ziemi, głową czegoś tam..
– Nie kojarzę. Ale moment… Jezusie, może ty [...]
– Ktoś ty?
– Ja? biskup Rzymu.
– Biskup Rzymu? Nie kojarzę.
– No, namiestnik Pański na Ziemi.
To Bóg ma namiestnika? Nic mi o tym nie wiadomo.
– Jestem głową kościoła katolickiego!
– A co to takiego?
– ….
– Dobra. Czekaj tu, idę spytać szefa.
(tup, tup, tup)
– Panie Boże, masz chwilkę? Jest tu taki jeden, mówi, że jest papieżem,
Twoim namiestnikiem na Ziemi, głową czegoś tam..
– Nie kojarzę. Ale moment… Jezusie, może ty [...]
Łysy w kinie
Siedzi dwóch kolesi w kinie, a przed nimi taki wielki, łysy drechol, grube karczycho, złoty kajdan na szyi – z dziewczyną siedzi.
Jeden z tych kolesi do drugiego:
– Stary, założę się z tobą o 50 zeta, że nie klepniesz łysego w glace.
– No dobra, w sumie co mi szkodzi – myśli ten drugi i klepie łysego w
glace.
Łysy się odwraca, a koleś:
– Krzychu, to Ty? A nie… To przepraszam…
Łysy:
– Żaden Krzychu, kurwa, dotknij mnie jeszcze raz to Ci jebne! i się odwraca.
Na to ten [...]
Jeden z tych kolesi do drugiego:
– Stary, założę się z tobą o 50 zeta, że nie klepniesz łysego w glace.
– No dobra, w sumie co mi szkodzi – myśli ten drugi i klepie łysego w
glace.
Łysy się odwraca, a koleś:
– Krzychu, to Ty? A nie… To przepraszam…
Łysy:
– Żaden Krzychu, kurwa, dotknij mnie jeszcze raz to Ci jebne! i się odwraca.
Na to ten [...]
Złota rybka i mostek
Żył sobie facet na bezludnej wyspie. Miał tam wszystko. Jedzenie, picie, dach nad głową, piękną pogodę. Brakowało mu jednak kobiety. Całkiem niedaleko od jego wyspy była druga wyspa, zamieszkiwana przez mnóstwo pięknych i wyuzdanych kobiet. Codziennie obserwował ich harce niczym na Lesbos. A one przywoływały go, a on nie mógł płynąć, bo akurat w tym miejscu zawsze było pełno rekinów, a życie było mu milsze niż sex. Pewnego dnia, gdy siedział sobie na brzegu obserwując kobiety z drugiej wyspy, pojawiła się obok niego złota żabka.
– Cześć! Jestem złota żabka. Moge spełnić jedno twoje życzenie. Jedno i tylko jedno. [...]
– Cześć! Jestem złota żabka. Moge spełnić jedno twoje życzenie. Jedno i tylko jedno. [...]
On i ona siedzą blisko siebie na kanapie
On i ona siedzą blisko siebie na kanapie. Dzwoni telefon. Ona odbiera:
– Kto dzwonił?
– Mój mąż.
– O! Co mówił?
– Że spóźni się do domu, bo gra z tobą w brydża…
– Kto dzwonił?
– Mój mąż.
– O! Co mówił?
– Że spóźni się do domu, bo gra z tobą w brydża…
Daj mu dychę
Listonosz odchodzi na emeryturę. Mieszkańcy jego rewiru postanowili go pożegnać, każdy ma swój własny pomysł.
Przychodzi do pierwszego domu, a tam otwiera facet, który bierze listy i wręcza mu czek na 200zł. W drugim domu dostaje pudelko kubańskich cygar, w trzecim butelkę dobrej whisky.
Przychodzi do czwartego, otwiera mu odziana skąpo, ponętna blondynka.
Patrzy na niego kocim wzrokiem i zaciąga do sypialni. Jeden, dwa; pięć orgazmów. Po wszystkim kobieta przygotowuje mu wspaniałe danie. Na sam koniec podaje mu kawę i banknot dziesięciozłotowy. Facet z lekka zblazowany drapie się po głowie.
To co pani dla mnie zrobiła [...]
Przychodzi do pierwszego domu, a tam otwiera facet, który bierze listy i wręcza mu czek na 200zł. W drugim domu dostaje pudelko kubańskich cygar, w trzecim butelkę dobrej whisky.
Przychodzi do czwartego, otwiera mu odziana skąpo, ponętna blondynka.
Patrzy na niego kocim wzrokiem i zaciąga do sypialni. Jeden, dwa; pięć orgazmów. Po wszystkim kobieta przygotowuje mu wspaniałe danie. Na sam koniec podaje mu kawę i banknot dziesięciozłotowy. Facet z lekka zblazowany drapie się po głowie.
To co pani dla mnie zrobiła [...]
Rodzinna kolacja
Kolacja, siedzi matka z synem i jedzą. Nagle młodzieniec się odzywa:
– Mamo, nie lubię dziadka…
– Hmmm… To odłóż i zjedz ziemniaki.
– Mamo, nie lubię dziadka…
– Hmmm… To odłóż i zjedz ziemniaki.