Dowcipy z kategorii: Suchary

Policjant zatrzymuje kierowcę

Policjant zatrzymuje kierowce za przekroczenie prędkości..
– Poproszę prawo jazdy…
– Niestety nie mam prawa jazdy, zabrano mi uprawnienia już 5 lat temu
– Dowód rejestracyjny poproszę…
– Nie mam. To nie jest mój samochód. Jest kradziony.
– Samochód jest kradziony !!!???
– Dokładnie, ale prawdę mówiąc – chyba widziałem dowód rejestracyjny w schowku, jak wkładałem tam pistolet…
– Ma pan pistolet w schowku !!!???
– No tak. Tam go włożyłem, po tym jak zastrzeliłem właścicielkę tego samochodu i jak schowałem ciało w bagażniku
– W bagażniku jest CIA£O !!!!!???
[...]
0
(0) Kupa!Dobre! Lubię to!

Żołnierz w klasie

Pewnego razu nauczycielka powiedziała dzieciom w klasie, że został zaproszony żołnierz, który niedawno wrócił z frontu i ma opowiedzieć jednym dniu.
Więc wchodzi po chwili żołnierz do klasy, zasiada na krześle i.. N- prosimy o opowieść.
Ż- tak więc drogie dzieci..
Siedzimy na froncie, słońce góruje, jemy konserwy, a tu jak nie pierdolło..
N- proszę Pana..! tu są dzieci proszę się wyrażać!
Ż- Dobrze dobrze to od nowa..
Siedzimy na froncie, słońce góruje, jemy konserwy, a tu jak nie jebło…
N- Proszę Pana! Powiedziałam Panu wyraźnie bez przekleństw..
Ż- no dobrze dobrze [...]
0
(+1) Kupa!Dobre! Lubię to!

Inspektor inwestora odbiera inwestycję. Kierownik

Inspektor inwestora odbiera inwestycję. Kierownik budowy z dumą prowadzi go do wielkiej dziury w ziemi, tak z pięć metrów średnicy.
Zaglądają, a tam w głębi, jakieś 50 metrów w dół, kręci się wielki reflektor.
– Co to niby, kur*a, ma być? – lekko zdziwił się inspektor.
– No jakże, wszyściuteńko dokładnie zgodnie z rysunkiem! – oburzył się kierownik budowy, podsuwając mu papier pod nos.
Inspektor obróciwszy rysunek o 180 stopni:
– To miała być latarnia morska. Latarnia morska!
0
(+1) Kupa!Dobre! Lubię to!

Przegrana w karty

Wraca mąż nad ranem do domu, po całej nocy grania w pokera.
Żona jak to żona robi mu wyrzuty. Mąż na to spokojnie:
– Nie musisz się już więcej denerwować z mojego powodu. Pakuj swoje rzeczy. Przegrałem cię w karty i należysz teraz do mojego kumpla…
Żona zaczyna krzyczeć:
– Ty chamie! Jak można w ogóle wpaść na taki wstrętny pomysł!?!
– A myślisz, że mi było łatwo, pasować przy czterech asach z ręki…
0
(+3) Kupa!Dobre! Lubię to!