Facet w burdelu

(-2) Kupa!Dobre! Lubię to!

przychodzi facet do burdelu
-słucham pana?- mówi burdelmama
-proszę pani prosze o cos szczególnego-mówi facet
-oczywiście, spełniamy wszystkie zachcianki klientów, mamy azjatycka nowość, numer z miodem- mówi b.mama
facet poszedł na pieterko i wszedł do pokojow którym
była azjatycka piekność w skórach i kastetach
-słucham pana, w czym moge słuzyć?-mówi pani
-chciałem NUMER z MIODEM- mówi gość
– oczywiście, proszę połozyc pen.sa na stół.
facet tak zrobił, panienka wyciągnęła duży młotek i walnęła faceta w tego fiuta tak mocno, aż mu miód uszami poszedł…

Komentarze