Rozmowa telefoniczna:
– Kochanie, co wolisz – banany czy truskawki?
– Na bazarze jesteś, skarbie?
– Nie, w aptece.
Co pan robi?
– Czołga się facet nago po trawie.
– Przechodzień się pyta – Co pan robi?
– Pasę konia.
– Przechodzień się pyta – Co pan robi?
– Pasę konia.
Miś koala i ginekolog
– Co ma wspólnego miś koala i ginekolog krótkowidz?
– Mokry nosek
– Mokry nosek
Para nowożenców leży w łóżku
Para nowożeńców leży w łóżku wieczorem, kiedy facet nabrał ochoty na seks, pochyla się w stronę żony i puka ją lekko w ramię. Ona odwraca się do niego i mówi:
– Nie możemy się dzisiaj kochać, rano idę do ginekologa i chce być świeża.
Facet odwraca się i po chwili mówi do żony:
– Ale przecież nie idziesz jutro do dentysty.
– Nie możemy się dzisiaj kochać, rano idę do ginekologa i chce być świeża.
Facet odwraca się i po chwili mówi do żony:
– Ale przecież nie idziesz jutro do dentysty.
Kiedy blondynka myśli?
Kiedy blondynka myśli?
– Podczas stosunku, bo tylko wtedy jest podłączona do mózgu.
– Podczas stosunku, bo tylko wtedy jest podłączona do mózgu.
Przyszły zięć do przyszłego teścia
Przyszły zięć do przyszłego teścia:
– Mogę prosić o rękę pana córki?
– A co, nie masz swojej? – odpowiada żartem.
– Mam, ale już się trochę zmęczyła.
– Mogę prosić o rękę pana córki?
– A co, nie masz swojej? – odpowiada żartem.
– Mam, ale już się trochę zmęczyła.
Rozmawiają dwaj ochroniarze
Rozmawiają dwaj ochroniarze:
– Słyszałeś, że wczoraj jakiś facet chciał wejść na bal przebierańców na golasa?
– No przecież ja tam stałem wczoraj!
– I co?
– Mówię gościowi, że trzeba mieć jakiś kostium.
– A on?
– A on do mnie, że jest przebrany za dąb. Mówię że w niczym nie przypomina dębu i wejść nie może!
– I co?
– Powiedział że może odciągnąć napletek i mi pokazać żołędzia!
– Słyszałeś, że wczoraj jakiś facet chciał wejść na bal przebierańców na golasa?
– No przecież ja tam stałem wczoraj!
– I co?
– Mówię gościowi, że trzeba mieć jakiś kostium.
– A on?
– A on do mnie, że jest przebrany za dąb. Mówię że w niczym nie przypomina dębu i wejść nie może!
– I co?
– Powiedział że może odciągnąć napletek i mi pokazać żołędzia!
Przystojny facet u lekarza
Do lekarza przychodzi smutny ale bardzo przystojny facio. W gabinecie siedzi pan doktor i pielęgniarka.
– Panie doktorze – mówi facet – coś jest nie tak z moim fiutem – i wykłada na lekarski stolik ogromnych rozmiarów penisa.
Medyk zaskoczony zrobił wielkie oczy i aż zaniemówił. W tym momencie odzywa się pielęgniarka.
– Niech pan doktor da mi skalpel.
– Co też siostra? – krzyczy lekarz – Chce siostra uciąć taki okaz?
– Nie – odpowiada kobieta – Chcę sobie gębę poszerzyć.
– Panie doktorze – mówi facet – coś jest nie tak z moim fiutem – i wykłada na lekarski stolik ogromnych rozmiarów penisa.
Medyk zaskoczony zrobił wielkie oczy i aż zaniemówił. W tym momencie odzywa się pielęgniarka.
– Niech pan doktor da mi skalpel.
– Co też siostra? – krzyczy lekarz – Chce siostra uciąć taki okaz?
– Nie – odpowiada kobieta – Chcę sobie gębę poszerzyć.
Jezus ponownie na Ziemii
Jezus po 2000 lat nieobecności, postanowił wrócić na Ziemię, aby sprawdzić jak wygląda sytuacja. Traf chciał, że wylądował na polskim blokowisku w jakimś mieście. Idzie sobie, rozgląda się, a tu na ławeczce pod blokiem 4 chłoptasi siedzi. Przysiada się do nich i zagaduje ich co robią.
– Palimy zioło, chcesz bucha?
Jezus, nigdy nic takiego nie robił, a chciał sprawdzić co sie na świecie zmieniło, chętnie wziął lufę i sie zaciąga. Po chwili wypuszcza dym z ust i mówi do chłopaków:
– Wiecie kim jestem, Jezusem!
– I o to kurwa chodzi!!! – odpowiadają zgodnym chórem [...]
– Palimy zioło, chcesz bucha?
Jezus, nigdy nic takiego nie robił, a chciał sprawdzić co sie na świecie zmieniło, chętnie wziął lufę i sie zaciąga. Po chwili wypuszcza dym z ust i mówi do chłopaków:
– Wiecie kim jestem, Jezusem!
– I o to kurwa chodzi!!! – odpowiadają zgodnym chórem [...]
Czarny Rycerz
W piątkowy wieczór poszedł wojak do knajpy, aby napić się piwka. Gdy zaczął sączyć browar, do knajpy wpadł zziajany mężczyzna i z przerażeniem w głosie zawołał:
-Spierdalamy!!! Czarny Rycerz się zbliża!!!
Wszyscy ludzie uciekli z baru. "Nasz" wojak też uciekł. Poszedł do drugiego baru i zamówił kolejne piwko. Sytuacja się jednak powtórzyła. Do knajpy wpada zdyszany gostek i krzyczy:
-Ludzie, spierdalać! Idzie tu Czarny Rycerz!
Ludziska znów zmykają. Wojak wkurwiony coraz bardziej też opuścił lokal. Poszedł to następnego. Probuje pić kolejne piwko, a tu wpada jakiś gostek i znów ostrzega przed Czarnym Rycerzem.
-O, nie! [...]
-Spierdalamy!!! Czarny Rycerz się zbliża!!!
Wszyscy ludzie uciekli z baru. "Nasz" wojak też uciekł. Poszedł do drugiego baru i zamówił kolejne piwko. Sytuacja się jednak powtórzyła. Do knajpy wpada zdyszany gostek i krzyczy:
-Ludzie, spierdalać! Idzie tu Czarny Rycerz!
Ludziska znów zmykają. Wojak wkurwiony coraz bardziej też opuścił lokal. Poszedł to następnego. Probuje pić kolejne piwko, a tu wpada jakiś gostek i znów ostrzega przed Czarnym Rycerzem.
-O, nie! [...]