Facet u okulisty

Po badaniu okulista mówi do faceta:
– Uważam, że powinien pan ograniczyć onanizowanie.
– A co, wzrok sie od tego psuje?
– Nie, wkurwia pan ludzi w poczekalni.
0
(+19) Kupa!Dobre! Lubię to!

Wtacza się mąż do domu

Noca otwierają się z hukiem drzwi i do domu wtacza się mąż.
Przewraca się w przedpokoju, wstaje, wpada do kuchni i zrzuca ze stojącego na kuchence garnka pokrywkę, nabiera garściami zupę, myje nią twarz potem łapie garnek i wylewa sobie całą jego zawartość na głowę
– Nie możesz sobie po prostu nalać zupy do talerza? – mówi cicho stojąca w progu, w koszuli nocnej, rozbudzona właśnie żona.
– Kto pijany kurwa? – drze sie mąż – Jak kurwa pijany?!
0
(+31) Kupa!Dobre! Lubię to!

Gibraltar

Mąż wraca do domu lekko niewyraźny:
– Piłeś?
– No coś ty, ani kropelki.
– Przecież widzę, źe ledwie stoisz na nogach. Przyznaj sie. Piłeś?
– Nie piłem.
– Powiedz Gibraltar.
– Piłem
0
(+53) Kupa!Dobre! Lubię to!

Syn wraca do domu nad ranem

Syn wraca do domu nad ranem. Ojciec od progu wyskakuje z pytaniem:
– Gdzie byłeś?
– Tato! Miałem swój pierwszy raz! – odpowiada zadowolony syn.
– Aaa, to co innego, siadaj, napij się Whisky, zapal sobie… – odpowiada równie podniecony ojciec.
– Whisky chętnie, papierosa też, ale usiąść, nie usiądę.
0
(+18) Kupa!Dobre! Lubię to!

Sprytny lisek

W pewnej wiosce mieszkał sobie gospodarz, który miał kurnik. Co noc do tego kurnika przychodził sprytny lisek i pożerał jedną kurę lub koguta – zależy na co miał chrapkę. I tak to trwało miesiącami, aż pewnego dnia gospodarz schwytał liska i zapytał:
– Czy to ty wyjadasz stopniowo mój drób?
Na co sprytny lisek odpowiedział:
– Nie!
A tak naprawdę to był on.
0
(-4) Kupa!Dobre! Lubię to!