Meksykaniec, Żyd i Czarnuch wchodzą do baru. Barman podnosi wzrok i mówi
– Wypierdalać
0
(-10) Kupa!Dobre! Lubię to!

Pukanie do bram raju

Pukanie do bram raju. Otwiera Święty Piotr.
Przed nim piłkarz Polskiej reprezentacji.
– Ktoś ty ? Pyta Święty Piotr.
– Jestem piłkarzem Polskiej reprezentacji!
– To jak trafiłeś do bramy?
0
(+6) Kupa!Dobre! Lubię to!

Nie masz żadnych zainteresowań

Podpity facet wraca do domu. Żona do niego:
– Ty pijaku, tylko wódka ci w głowie!
Facet sięga do kieszeni, wyciąga kartkę i mówi:
– Przyniosłem test, zaraz zobaczymy, jaka ty obeznana i kulturalna jesteś!
Żona na to:
– Zobaczymy, czytaj.
– Pytanie pierwsze: wymień jakieś dwie waluty.
– No, na przykład dolar i euro.
– Dobra. Teraz wymień dwa typy środków antykoncepcyjnych.
– Jejku, mogę ci wymienić co najmniej 10.
– Wierzę. Pytanie trzecie. Wymień dwie rzeki w Islandii… Milczysz? Wiedziałem! Oprócz szmalu i seksu, nie masz żadnych zainteresowań!
0
(+1) Kupa!Dobre! Lubię to!

Golenie 80-letniego pacjenta

W szpitalu pielęgniarka ma ogolić 80-letniego pacjenta przed operacją. Konkretnie chodzi o pachwiny. Rozbiera pacjenta i widzi ogromny interes. Nie może powstrzymać się od uwagi:
– Dziadku, ależ to prawdziwy młot!
Dziadek dumnie:
– Jeszcze 10 lat temu wieszałem na nim wiadro z wodą i przenosiłem 100 metrów od studni do domu bez pomocy rąk!
– A teraz się to już niestety nie udaje?
– Ano nie, kolana po drodze wysiadają.
0
(+8) Kupa!Dobre! Lubię to!

Polak, Rusek i Niemiec w więzieniu

Polak, Rusek i Niemiec siedzieli w więzieniu. Rusek podchodzi z kawałkiem słoniny w ręku do Niemca:
– Chcesz?
A Niemiec myśli: W zamian będzie chciał mnie wyruchać.
– Nie chcę.
Rusek podchodzi z tą słoniną do Polaka:
– Chcesz?
A Polak myśli: W zamian będzie chciał mnie wyruchać. Ale zjem słoninę i będę miał siłę w rękach i się obronie.
– Chcę.
Polak zjadł słoninę, a Rusek do niego:
– Zjadłeś?
– Zjadłem.
– Masz siłę w rękach?
– Mam.
– To przytrzymaj mi Niemca.
0
(+14) Kupa!Dobre! Lubię to!

W sklepie obuwniczym

Do sklepu obuwniczego wchodzi mężczyzna. Zauważa piękne białe buty. Z zachwytem pyta ekspedientki:
– Jakie cudowne buty, ile kosztują?
– 10 tysięcy złotych.
– Oj, a czemu tak drogo?
– Bo to proszę pana jest unikat, ręcznie robione z ludzkiej skóry. Ale jeśli jest pan zainteresowany tym modelem to mamy jeszcze czarne, za 9,99.
0
(+5) Kupa!Dobre! Lubię to!