A jutro… – mówi psycholog z Poradni Małżeńskiej

– A jutro… – mówi psycholog z Poradni Małżeńskiej – …proszę przyprowadzić ze sobą żonę i wtedy przedyskutujemy spokojnie wasz problem.
– To się Pan zdecyduj… – mąż na to – … albo mam przyprowadzić żonę albo mamy spokojnie coś przedyskutować!
0
(+1) Kupa!Dobre! Lubię to!

Reklama

Reklama:
Jąkasz się? A może nie wymawiasz „r”? Pomożemy Ci! Pytaj w aptekach o
cyklopentanoperhydrofenaltren!
0
(+2) Kupa!Dobre! Lubię to!

Rycerz zgłasza się do króla po powrocie z długiej

Rycerz zgłasza się do króla po powrocie z długiej wyprawy.
– Czego dokonałeś, dzielny rycerzu? – Spytał król.
– Panie – tygodniami rabowałem, mordowałem i gwałciłem we wszelkich wsiach i miastach należących do Twoich wrogów na zachodzie.
– Zaraz, ale ja nie mam wrogów na zachodzie!
– Już masz Panie.
0
(+2) Kupa!Dobre! Lubię to!

Kiedy chłopiec zmienia się w mężczyznę?

– Kiedy chłopiec zmienia się w mężczyznę?
– Kiedy przestaje obgryzać paznokcie, a zaczyna drapać się po jajach?
– Nie! Kiedy zaczyna rozumieć, że po drapaniu się po jajach nie należy obgryzać paznokci…
0
(+3) Kupa!Dobre! Lubię to!

Policja złapała dwóch handlarzy narkotyków i zaprowadziła

Policja złapała dwóch handlarzy narkotyków i zaprowadziła ich przed Sąd.
Sędzia: Wiecie, co, chłopaki? Wyglądacie mi generalnie na porządnych, więc dam wam jedną szansę. Wypuszczę was, ale pod warunkiem, że przekonacie kilka osób, aby przestały brać narkotyki. No więc już idźcie i jutro stawcie się u mnie i powiedzcie mi o swoich dokonaniach.
Nazajutrz obaj przychodzą.
– No i jak? – pyta sędzia pierwszego z nich.
– Udało mi się 7 ludzi odciągnąć od narkotyków.
– O, to nieźle, a w jaki sposób to zrobiłeś?
– No… narysowałem im dwa kolka – „O” i [...]
0
(+1) Kupa!Dobre! Lubię to!

Rozmawia Jasio z kolegą

Rozmawia Jasio z kolegą:
– Wiesz, wstyd mi za mojego ojca. To prawdziwy tchórz. Ile razy mama wyjeżdża, on się boi i idzie spać do sąsiadki…
0
(+4) Kupa!Dobre! Lubię to!

To był zimny listopadowy poranek

To był zimny listopadowy poranek.
Wacek z chęcią by poszedł już do domu. Ręce mu zgrabiały i ogólnie było mu już zimno. Nieduża renta skończyła się już jakieś cztery dni temu o czym przypominało mu doskwierające ssanie w żołądku. Zimny wiatr zmarszczył wodę niedaleko nieruchomego spławika wędki…
– Chyba dzisiaj już raczej nic nie złapię – pomyślał Wacek i już miał zwijać tak zwany mandźur, gdy spławik zniknął pod wodą. Wacek zaciął i już po chwili miał na haczyku sporych rozmiarów złotą rybkę…
– Ozdobna jakaś… – pomyślał Wacek gdy rybka odezwała się ludzkim głosem:
– [...]

Nowe dowcipy – codziennie świeży humor

Nowe dowcipy – codziennie świeży humor Chłopak i dziewczyna poznali się na imprezie i wylądowali w łóżku. Widząc w pełnej okazałości organ świeżo poznanego kochanka dziewczyna zauważa lekceważąco:
– Kogo masz zamiar tym małym uszczęśliwić?
– Siebie – odpowiada spokojnie chłopak zabierając się do rzeczy.
0
(0) Kupa!Dobre! Lubię to!