– A jutro… – mówi psycholog z Poradni Małżeńskiej – …proszę przyprowadzić ze sobą żonę i wtedy przedyskutujemy spokojnie wasz problem.
– To się Pan zdecyduj… – mąż na to – … albo mam przyprowadzić żonę albo mamy spokojnie coś przedyskutować!
Moja żona traktuje mnie jak Boga… Nie bardzo interesuje
Moja żona traktuje mnie jak Boga… Nie bardzo interesuje ją, czy istnieję, dopóki czegoś nie potrzebuje.
Reklama
Reklama:
Jąkasz się? A może nie wymawiasz „r”? Pomożemy Ci! Pytaj w aptekach o
cyklopentanoperhydrofenaltren!
Jąkasz się? A może nie wymawiasz „r”? Pomożemy Ci! Pytaj w aptekach o
cyklopentanoperhydrofenaltren!
Rycerz zgłasza się do króla po powrocie z długiej
Rycerz zgłasza się do króla po powrocie z długiej wyprawy.
– Czego dokonałeś, dzielny rycerzu? – Spytał król.
– Panie – tygodniami rabowałem, mordowałem i gwałciłem we wszelkich wsiach i miastach należących do Twoich wrogów na zachodzie.
– Zaraz, ale ja nie mam wrogów na zachodzie!
– Już masz Panie.
– Czego dokonałeś, dzielny rycerzu? – Spytał król.
– Panie – tygodniami rabowałem, mordowałem i gwałciłem we wszelkich wsiach i miastach należących do Twoich wrogów na zachodzie.
– Zaraz, ale ja nie mam wrogów na zachodzie!
– Już masz Panie.
Kiedy chłopiec zmienia się w mężczyznę?
– Kiedy chłopiec zmienia się w mężczyznę?
– Kiedy przestaje obgryzać paznokcie, a zaczyna drapać się po jajach?
– Nie! Kiedy zaczyna rozumieć, że po drapaniu się po jajach nie należy obgryzać paznokci…
– Kiedy przestaje obgryzać paznokcie, a zaczyna drapać się po jajach?
– Nie! Kiedy zaczyna rozumieć, że po drapaniu się po jajach nie należy obgryzać paznokci…
Policja złapała dwóch handlarzy narkotyków i zaprowadziła
Policja złapała dwóch handlarzy narkotyków i zaprowadziła ich przed Sąd.
Sędzia: Wiecie, co, chłopaki? Wyglądacie mi generalnie na porządnych, więc dam wam jedną szansę. Wypuszczę was, ale pod warunkiem, że przekonacie kilka osób, aby przestały brać narkotyki. No więc już idźcie i jutro stawcie się u mnie i powiedzcie mi o swoich dokonaniach.
Nazajutrz obaj przychodzą.
– No i jak? – pyta sędzia pierwszego z nich.
– Udało mi się 7 ludzi odciągnąć od narkotyków.
– O, to nieźle, a w jaki sposób to zrobiłeś?
– No… narysowałem im dwa kolka – „O” i [...]
Sędzia: Wiecie, co, chłopaki? Wyglądacie mi generalnie na porządnych, więc dam wam jedną szansę. Wypuszczę was, ale pod warunkiem, że przekonacie kilka osób, aby przestały brać narkotyki. No więc już idźcie i jutro stawcie się u mnie i powiedzcie mi o swoich dokonaniach.
Nazajutrz obaj przychodzą.
– No i jak? – pyta sędzia pierwszego z nich.
– Udało mi się 7 ludzi odciągnąć od narkotyków.
– O, to nieźle, a w jaki sposób to zrobiłeś?
– No… narysowałem im dwa kolka – „O” i [...]
Rozmawia Jasio z kolegą
Rozmawia Jasio z kolegą:
– Wiesz, wstyd mi za mojego ojca. To prawdziwy tchórz. Ile razy mama wyjeżdża, on się boi i idzie spać do sąsiadki…
– Wiesz, wstyd mi za mojego ojca. To prawdziwy tchórz. Ile razy mama wyjeżdża, on się boi i idzie spać do sąsiadki…
Wróżka mówi do klientki
Wróżka mówi do klientki:
– Mąż panią zdradza.
– Chyba musiała pani odwrotnie rozłożyć karty.
– Mąż panią zdradza.
– Chyba musiała pani odwrotnie rozłożyć karty.
To był zimny listopadowy poranek
To był zimny listopadowy poranek.
Wacek z chęcią by poszedł już do domu. Ręce mu zgrabiały i ogólnie było mu już zimno. Nieduża renta skończyła się już jakieś cztery dni temu o czym przypominało mu doskwierające ssanie w żołądku. Zimny wiatr zmarszczył wodę niedaleko nieruchomego spławika wędki…
– Chyba dzisiaj już raczej nic nie złapię – pomyślał Wacek i już miał zwijać tak zwany mandźur, gdy spławik zniknął pod wodą. Wacek zaciął i już po chwili miał na haczyku sporych rozmiarów złotą rybkę…
– Ozdobna jakaś… – pomyślał Wacek gdy rybka odezwała się ludzkim głosem:
– [...]
Wacek z chęcią by poszedł już do domu. Ręce mu zgrabiały i ogólnie było mu już zimno. Nieduża renta skończyła się już jakieś cztery dni temu o czym przypominało mu doskwierające ssanie w żołądku. Zimny wiatr zmarszczył wodę niedaleko nieruchomego spławika wędki…
– Chyba dzisiaj już raczej nic nie złapię – pomyślał Wacek i już miał zwijać tak zwany mandźur, gdy spławik zniknął pod wodą. Wacek zaciął i już po chwili miał na haczyku sporych rozmiarów złotą rybkę…
– Ozdobna jakaś… – pomyślał Wacek gdy rybka odezwała się ludzkim głosem:
– [...]
Nowe dowcipy – codziennie świeży humor
Nowe dowcipy – codziennie świeży humor Chłopak i dziewczyna poznali się na imprezie i wylądowali w łóżku. Widząc w pełnej okazałości organ świeżo poznanego kochanka dziewczyna zauważa lekceważąco:
– Kogo masz zamiar tym małym uszczęśliwić?
– Siebie – odpowiada spokojnie chłopak zabierając się do rzeczy.
– Kogo masz zamiar tym małym uszczęśliwić?
– Siebie – odpowiada spokojnie chłopak zabierając się do rzeczy.