Mąż do żony:
– Słuchaj! Jak nie będziesz jęczała podczas seksu, to słowo daję – rozwiodę się z Tobą!
Żona wzięła to sobie do serca, ale na wszelki wypadek przy następnym stosunku pyta męża:
– Już mam jęczeć?
– Nie teraz. Powiem Ci kiedy i wtedy zacznij – tylko głośno.
Za jakiś czas mąż prawie w ekstazie:
– Teraz jęcz, teraz!
Żona:
– Olaboga! Dzieci butów nie mają na zimę, ja w starej sukience chodzę, cukier podrożał…
Dowcipy z tagiem: mąż
Rozmawiają dwie sąsiadki
Rozmawiają dwie sąsiadki:
– Z mojego męża to niezły olimpijczyk!
– Sportem się zajmuje?
– Nie. Rucha mnie raz na cztery lata.
– Z mojego męża to niezły olimpijczyk!
– Sportem się zajmuje?
– Nie. Rucha mnie raz na cztery lata.
W sypialni
Małżeństwo z kilkuletnim stażem w sypialni. Zaczyna żona:
– Kochanie od dawna nie mam orgazmu musimy coś z tym zrobić.
– Niby co?
– Nie wiem może gdyby jakiś nagi murzyn tańczył obok łóżka gdy się kochamy to by pomogło?
Mąż niechętnie ale się zgadza i każe żonie zamówić murzyna.
W sypialni gra muzyka murzyn tańczy a mąż bzyka żonę ale ta niestety znów bez orgazmu
– Kochanie nadal nic, może gdybyś na chwilę się zamienił z murzynem to by pomogło?
Mąż ze skrzywioną miną wyraża zgodę i następuje zamiana ról. Mąż tańczy [...]
– Kochanie od dawna nie mam orgazmu musimy coś z tym zrobić.
– Niby co?
– Nie wiem może gdyby jakiś nagi murzyn tańczył obok łóżka gdy się kochamy to by pomogło?
Mąż niechętnie ale się zgadza i każe żonie zamówić murzyna.
W sypialni gra muzyka murzyn tańczy a mąż bzyka żonę ale ta niestety znów bez orgazmu
– Kochanie nadal nic, może gdybyś na chwilę się zamienił z murzynem to by pomogło?
Mąż ze skrzywioną miną wyraża zgodę i następuje zamiana ról. Mąż tańczy [...]
Małżeństwo z 20-letnim stażem
Małżeństwo z 20-letnim stażem leży w łóżku.
– Wacku, a może sobie urozmaicimy trochę nasze łóżkowe sprawy, hę?
– OK.
– Więc… Ty jesteś taksówkarzem, a ja młodą, sympatyczną dziewczyną.
Dowiozłeś mnie, ale ja nie mam pieniędzy, aby zapłacić ci za kurs.
– OK.
– Panie taksówkarzu, nie mam pieniążków. Niech mnie pan puści, proszę!
– Dobra, wypierdalaj z auta…
– Wacku, a może sobie urozmaicimy trochę nasze łóżkowe sprawy, hę?
– OK.
– Więc… Ty jesteś taksówkarzem, a ja młodą, sympatyczną dziewczyną.
Dowiozłeś mnie, ale ja nie mam pieniędzy, aby zapłacić ci za kurs.
– OK.
– Panie taksówkarzu, nie mam pieniążków. Niech mnie pan puści, proszę!
– Dobra, wypierdalaj z auta…
Kobieta zabawia się z kochankiem
Kobieta zabawia się z kochankiem, ale nagle słyszy, że jej mąż otwiera zamek w drzwiach.
Kobieta w strachu: – Boże, cofnij czas o godzinę!
Słyszy głos z nieba: – Dobrze, ale kiedyś utoniesz.
Kobieta się zgadza. Mąż się nie dowiedział, a ona ciągle unikała wody.
Pewnego dnia wygrała wycieczkę na Karaiby. Obawiała się, ale postanowiła zaryzykować. Podczas rejsu nastąpił sztorm.
Wtedy kobieta przerażona krzyknęła: – Boże, chyba nie pozwolisz umrzeć razem ze mną tym 300 niewinnym kobietom!
– Niewinnym? Od roku was, kurwy, zbierałem w jedno miejsce!
Kobieta w strachu: – Boże, cofnij czas o godzinę!
Słyszy głos z nieba: – Dobrze, ale kiedyś utoniesz.
Kobieta się zgadza. Mąż się nie dowiedział, a ona ciągle unikała wody.
Pewnego dnia wygrała wycieczkę na Karaiby. Obawiała się, ale postanowiła zaryzykować. Podczas rejsu nastąpił sztorm.
Wtedy kobieta przerażona krzyknęła: – Boże, chyba nie pozwolisz umrzeć razem ze mną tym 300 niewinnym kobietom!
– Niewinnym? Od roku was, kurwy, zbierałem w jedno miejsce!
Żona budzi męża w środku nocy
Żona budzi męża w środku nocy:
– Pchła mi chodzi po plecach. Zabij ją!
– Włącz światło, jak cię zobaczy to sama zdechnie…
– Pchła mi chodzi po plecach. Zabij ją!
– Włącz światło, jak cię zobaczy to sama zdechnie…
Szczerze
Żona wróciła od fryzjera, ubrała się w najlepszą sukienkę i tak pokazała się mężowi:
– I co o mnie sądzisz?
– Szczerze?
– Szczerze.
– Jesteś zimna ryba w łóżku i źle gotujesz.
– I co o mnie sądzisz?
– Szczerze?
– Szczerze.
– Jesteś zimna ryba w łóżku i źle gotujesz.
Orgazm
Sfrustrowana żona do męża:
– Kiedy ty tak właściwie dałeś mi orgazm?
– Dziś rano.
– Chyba w swoim śnie.
– Nie, w twojej kawie.
– Kiedy ty tak właściwie dałeś mi orgazm?
– Dziś rano.
– Chyba w swoim śnie.
– Nie, w twojej kawie.
U Konfucjusza
Przyszła pewna kobieta do Konfucjusza i spytała, czym się różni wielożeństwo od posiadania wielu mężów. Konfucjusz postawił przed nią pięć czajników i pięć filiżanek i mówi:
– Nalej herbaty z jednego czajnika do pięciu filiżanek. Podoba się?
– Podoba – zgodziła się kobieta.
– A teraz nalej z jednej filiżanki do pięciu czajników. I jak?
– Jeszcze bardziej mi się podoba – powiedziała kobieta.
– … Ty idiotko, przypowieść schrzaniłaś!
– Nalej herbaty z jednego czajnika do pięciu filiżanek. Podoba się?
– Podoba – zgodziła się kobieta.
– A teraz nalej z jednej filiżanki do pięciu czajników. I jak?
– Jeszcze bardziej mi się podoba – powiedziała kobieta.
– … Ty idiotko, przypowieść schrzaniłaś!
Ryba
Zachodzi facet do restauracji. Ubrany schludnie, ale widać, że ubranie znoszone. Siada przy stoliku i woła kelnera. Ten podchodzi,a facet go pyta:
– Przepraszam, a ryba u was jest?
– Oczywiście. £osoś, tuńczyk, pstrąg…
– Nie, nie… Ja poproszę jakiegoś mintaja, albo coś takiego… Jak
najgorszego i nieświeżego…
Kelner odrobinę się wzdrygnął, ale niewzruszenie mówi:
– W porządku, zaraz ktoś skoczy do marketu. Nie ma sprawy.
Facet kontynuuje:
– I proszę ją przygotować w specjalny sposób.
– Słucham?
– Proszę jej nie myć, nie rozmrażać, nie czyścić…
– Ale…
– Przepraszam, a ryba u was jest?
– Oczywiście. £osoś, tuńczyk, pstrąg…
– Nie, nie… Ja poproszę jakiegoś mintaja, albo coś takiego… Jak
najgorszego i nieświeżego…
Kelner odrobinę się wzdrygnął, ale niewzruszenie mówi:
– W porządku, zaraz ktoś skoczy do marketu. Nie ma sprawy.
Facet kontynuuje:
– I proszę ją przygotować w specjalny sposób.
– Słucham?
– Proszę jej nie myć, nie rozmrażać, nie czyścić…
– Ale…