Dowcipy z tagiem: ryba

Ryba

Zachodzi facet do restauracji. Ubrany schludnie, ale widać, że ubranie znoszone. Siada przy stoliku i woła kelnera. Ten podchodzi,a facet go pyta:
– Przepraszam, a ryba u was jest?
– Oczywiście. £osoś, tuńczyk, pstrąg…
– Nie, nie… Ja poproszę jakiegoś mintaja, albo coś takiego… Jak
najgorszego i nieświeżego…
Kelner odrobinę się wzdrygnął, ale niewzruszenie mówi:
– W porządku, zaraz ktoś skoczy do marketu. Nie ma sprawy.
Facet kontynuuje:
– I proszę ją przygotować w specjalny sposób.
– Słucham?
– Proszę jej nie myć, nie rozmrażać, nie czyścić…
– Ale…
0
(-2) Kupa!Dobre! Lubię to!