Moja córka miała wypadek samochodowy. Kupiłem jej różowy wózek inwalidzki i okleiłem różnymi wzorami z Barbie.
Chodziłem po mieście pchając wózek, odwiedzaliśmy razem sklepy. Uśmiechałem się do każdego przechodnia, aż po dwóch tygodniach ktoś powiedział:
– Robert, myślę, że to czas, by ją pochować.
Dowcipy z tagiem: wypadek
Otylia i Szymuś
– No w kurwę, Otylia, marnujesz potencjał tego samochodu.
– Słucham?
– Jedź szybciej, dawaj, dawaj!
– Uspokój się.
– No teraz! Wyprzedzaj, dawaj! Lewa wolna.
– Siedź cicho Szymuś, proszę cię.
– No do jasnej cholerny Otylka, jak nie dociśniesz gazu, to, Bóg mi świadkiem, skonam tu na miejscu.
– Słucham?
– Jedź szybciej, dawaj, dawaj!
– Uspokój się.
– No teraz! Wyprzedzaj, dawaj! Lewa wolna.
– Siedź cicho Szymuś, proszę cię.
– No do jasnej cholerny Otylka, jak nie dociśniesz gazu, to, Bóg mi świadkiem, skonam tu na miejscu.