Trzech znajomków urządza ognisko. Pierwszy załatwił ziemniaki – wrzucili pieką. Drugi przytargał Rumuna – będzie rożen. Trzeci pognał po alkohol. Wracając zauważył, że tamci Rumunem tak kręcą, aż iskry lecą.
– Chłopaki zwolnijcie, bo się nierówno upiecze
– Nie możemy, bo jak zwolnimy to ziemniaki z ognia wybiera

