– Czym różni się rosyjska prostytutka od pizzy?
– Tym, że pizzę można zamówić bez grzybów.
Dowcipy z kategorii: Na imprezę
Idzie sobie puszysty, malutki zajączek
Idzie sobie puszysty, malutki zajączek wzdłuż ruczaju. Patrzy, a w trawce zieloniutkiej coś się błyszczy. Podchodzi puszaczek blisko – złota rybka.
– Wpuść mnie do rzeczki, zajączku, bo umrę tu – prosi rybka.
– Nie, nie wpuszczę… – droczy się zajączek.
– Wpuść, a spełnię twoje życzenie.
– Ok. – mówi zajączek i wpuszcza rybkę do wody.
– A życzenie? – pyta radośnie rybeczka.
– Zdechnij, kurwo!
– Wpuść mnie do rzeczki, zajączku, bo umrę tu – prosi rybka.
– Nie, nie wpuszczę… – droczy się zajączek.
– Wpuść, a spełnię twoje życzenie.
– Ok. – mówi zajączek i wpuszcza rybkę do wody.
– A życzenie? – pyta radośnie rybeczka.
– Zdechnij, kurwo!
Tato, a gdzie żyją jeże?
– Tato, a gdzie żyją jeże?
– A chuj ich wie!
– Tato, a czemu jeże kłują?
– A chuj ich wie!
– Tato, a kiedy jeże pojawiły się na ziemii?
– A chuj ich wie!
– Zostaw tatę w spokoju – wtrąca się mama.
– Nie, niech pyta, skąd ma się chłopak dowiedzieć wszystkiego o jeżach?!
– A chuj ich wie!
– Tato, a czemu jeże kłują?
– A chuj ich wie!
– Tato, a kiedy jeże pojawiły się na ziemii?
– A chuj ich wie!
– Zostaw tatę w spokoju – wtrąca się mama.
– Nie, niech pyta, skąd ma się chłopak dowiedzieć wszystkiego o jeżach?!
Księdzu zaginęła papuga
Księdzu zaginęła papuga, którą trzymał na plebanii od kilku ładnych lat. Postanowił poprosić parafian o pomoc w jej odnalezieniu. W niedzielę po ogłoszeniach duszpasterskich pyta:
– Moi drodzy, czy ktoś ma ptaka?
Wstają mężczyźni. Księdzu niezupełnie o to chodziło.
– Nie nie, czy ktoś widział ptaka?
Wstają kobiety. Potrzebne jest uściślenie.
– Chodzi o to, czy ktoś widział mojego ptaka?
I wstali ministranci.
– Moi drodzy, czy ktoś ma ptaka?
Wstają mężczyźni. Księdzu niezupełnie o to chodziło.
– Nie nie, czy ktoś widział ptaka?
Wstają kobiety. Potrzebne jest uściślenie.
– Chodzi o to, czy ktoś widział mojego ptaka?
I wstali ministranci.
Nauczycielka pyta dzieci
Nauczycielka pyta dzieci:
– Jaki jest największy przedmiot, który można wziąć do buzi?
Dzieci mówią: gruszka, banan, pączek… Gdy przyszła kolej na Jasia, ten mówi:
– Lampa!
– Jak to, Jasiu? Chyba coś ci się pomyliło?
– Nie, proszę pani. Jak wieczorem mama idzie spać, to mówi do taty: Zgaś lampę, to wezmę do buzi
– Jaki jest największy przedmiot, który można wziąć do buzi?
Dzieci mówią: gruszka, banan, pączek… Gdy przyszła kolej na Jasia, ten mówi:
– Lampa!
– Jak to, Jasiu? Chyba coś ci się pomyliło?
– Nie, proszę pani. Jak wieczorem mama idzie spać, to mówi do taty: Zgaś lampę, to wezmę do buzi
Czytajcie najnowszy numer Cosmopolitan
Czytajcie najnowszy numer Cosmopolitan – a w nim:
– jak poprawić humor szefowi,
– jak dumnie kroczyć ścieżką awansu,
– jak być najlepszą pracownicą, niewiele robiąc,
oraz pozostałe sekrety oralnego seksu…
– jak poprawić humor szefowi,
– jak dumnie kroczyć ścieżką awansu,
– jak być najlepszą pracownicą, niewiele robiąc,
oraz pozostałe sekrety oralnego seksu…
Mąż wraca o 4 rano do domu
Mąż wraca o 4 rano do domu. Żona zaspana otwiera mu drzwi i pyta z wyrzutem:
– No gdzie byłeś?
– Na rybach, kochanie – odpowiada mąż.
– I złapałeś coś? – znów pyta żona, na co mąż po krótkim zastanowieniu mówi:
– Nieeee, mam nadzieję, że nie… – wzdrygnął się mąż.
– No gdzie byłeś?
– Na rybach, kochanie – odpowiada mąż.
– I złapałeś coś? – znów pyta żona, na co mąż po krótkim zastanowieniu mówi:
– Nieeee, mam nadzieję, że nie… – wzdrygnął się mąż.
Policjant na przesłuchaniu
Na przesłuchaniu policjant mówi:
– No to niech pan opowie jak to bylo
– No kazali mi się oprzeć o maskę samochodu i wypiąć
– Napastowali pana?
– Nie… na sucho pojechali
– No to niech pan opowie jak to bylo
– No kazali mi się oprzeć o maskę samochodu i wypiąć
– Napastowali pana?
– Nie… na sucho pojechali
Przychodzi dziadzia do burdelu
Przychodzi dziadzia do burdelu, bierze pierwszą lepszą i mówi:
– Rób loda!
Robi robi, ale zaskoczona brakiem reakcji mówi:
– Panie, ale on stać nie chcę!
– Nie ma stać! ma się błyszczeć!
– Rób loda!
Robi robi, ale zaskoczona brakiem reakcji mówi:
– Panie, ale on stać nie chcę!
– Nie ma stać! ma się błyszczeć!
Chłopak z dziewczyną na dyskotece
Na dyskotece chłopak całuje się z dziewczyną, tylko ona co jakiś czas spluwa (jakby się piachu najadła). Chłopak w końcu nie wytrzymał i pyta:
– Co ty tak plujesz co chwila?!
Dziewczyna lekko zawstydzona:
– Aaaaa, bo przed chwilą robiłam laskę Grześkowi a on walił wcześniej w dupę Bożenę… a ona jadła makowca…
– Co ty tak plujesz co chwila?!
Dziewczyna lekko zawstydzona:
– Aaaaa, bo przed chwilą robiłam laskę Grześkowi a on walił wcześniej w dupę Bożenę… a ona jadła makowca…