Przychodzi mężatka do konfesjonału i zaczyna spowiedź:
– Pomimo że mam męża, to miałam ostatnio siedmiu kochanków! Naraz!
A ksiądz na to gniewnym tonem:
– Oj, to będzie Piekło!
Na co kobieta:
– Nie, tylko trochę swędziało…
Przychodzi mężatka do konfesjonału i zaczyna spowiedź:
– Pomimo że mam męża, to miałam ostatnio siedmiu kochanków! Naraz!
A ksiądz na to gniewnym tonem:
– Oj, to będzie Piekło!
Na co kobieta:
– Nie, tylko trochę swędziało…