Czerwony Kapturek i Wilk

Idzie Czerwony Kapturek ścieżką, patrzy a z krzaków wystaje głowa Wilka.
– Wilku czemu masz takie wielkie oczy?
– Kurde, nawet się spokojnie wysrać nie można…
0
(+3) Kupa!Dobre! Lubię to!

Z pamiętnika informatyka

Z pamiętnika informatyka.
Przychodzę do domu, patrzę, a tam moja żona leży z jakimś gościem w łóżku, a oczy u nich jakieś takie chytre. Patrzę do komputera, faktycznie, zmienili hasło.
0
(+3) Kupa!Dobre! Lubię to!

Busz pod pachami

Stoi w autobusie kobieta niewygolona pod pachami i trzyma się rurki. Podchodzi pijak i patrzy. Po chwili mówi z pretensjami:
– Hej baletnica, gdzie tę nogę zadzierasz?
0
(+2) Kupa!Dobre! Lubię to!

Czas z tym skończyć

– Tyle się złego naczytałem na temat alkoholu – mówi Antek do kolegi – ze
wreszcie sobie powiedziałem, czas raz na zawsze z tym skończyć!
– Z piciem?
– Nie, z czytaniem.

Wykład z zoologii

Wykład z zoologii. Jak zwykle w pierwszych rzędach panie w ostatnich panowie. Profesor wygłasza tezę:
– Szanowni państwo, należy bowiem zauważyć, iż byk może mieć do 50 stosunków dziennie.
Z pierwszych rzędów unosi się ręka:
– Czy mógłby Pan profesor powtórzyć tak, by ostatnie rzędy słyszały?
Profesor powtarza. Z ostatnich rzędów podnosi się ręka:
– Panie profesorze, a te 50 razy to z jedną krową czy z wieloma?
– Oczywiście, że z wieloma!
Z ostatnich rzędów podnosi się ręka:
– Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak, by pierwsze rzędy zrozumiały?
0
(+4) Kupa!Dobre! Lubię to!

Znikająca podstawka pod piwo

U Ruskich:
Przychodzi Wania do baru i zamawia piwo. Kelnerka przynosi i stawia na podstawce. Za jakiś czas Wania zamawia jeszcze jedno. Ponieważ podstawka zniknęła to kelnerka przyniosła nowa. Przy trzecim piwie kelnerka się wkurzyła i nie przyniosła podstawki. Wania zdziwiony:
– A waflia niet???
0
(+2) Kupa!Dobre! Lubię to!

Szybko, zanim się zacznie!

Wpada gość do baru.
– Kelner, podaj pan piwo zanim się zacznie.
Kelner podał piwo, a gość po chwili znowu:
– Kelner, podaj pan piwo zanim się zacznie.
Sytuacja taka powtarza się kilka razy i gdy już nieźle podpity gość znowu wola:
– Kelner! Jeszcze jedno zanim się zacznie! – kelner nie wytrzymuje i pyta:
– Panie, a kto za to zapłaci?
– Oho, zaczyna się…
0
(+3) Kupa!Dobre! Lubię to!