Rzecz się podczas wojny w Wietnamie. Okopy, walka na froncie, ciągłe wystrzały z karabinów, rzucanie granatami. Nagle w okopie amerykańskim jeden z żołnierzy mówi:
– W tamtym okopie Wietnamka daje dupy.
– A robi laskę? – pyta się inny.
– Nie, bo nie ma głowy.
Dowcipy z tagiem: żołnierz
Oddział wojska na pustyni
Oddział wojska stacjonuje na pustyni.
Mijają dni, miesiące – w końcu jeden z szeregowych idzie do dowódcy i mówi:
– Panie generale, siedzimy już tu od roku na tej pustyni i żadnej kobiety nie ma..Ręce nas bolą od tego trzepania.
– Spokojnie coś na to poradzi. Przyjdź jutro za tamten namiot i tam znajdziesz rozwiązanie.
Następnego dnia szeregowy stawił się w umówionym miejscu, patrzy a tam stoi wielbłąd – osrany, śmierdzący i wredny. Żołnierz popatrzył na rękę, na wielbłąda ale zacisnął i zęby zaczął robić swoje. I tak wszyscy żołnierze po kolei przez miesiąc.
Po [...]
Mijają dni, miesiące – w końcu jeden z szeregowych idzie do dowódcy i mówi:
– Panie generale, siedzimy już tu od roku na tej pustyni i żadnej kobiety nie ma..Ręce nas bolą od tego trzepania.
– Spokojnie coś na to poradzi. Przyjdź jutro za tamten namiot i tam znajdziesz rozwiązanie.
Następnego dnia szeregowy stawił się w umówionym miejscu, patrzy a tam stoi wielbłąd – osrany, śmierdzący i wredny. Żołnierz popatrzył na rękę, na wielbłąda ale zacisnął i zęby zaczął robić swoje. I tak wszyscy żołnierze po kolei przez miesiąc.
Po [...]
Żołnierz w klasie
Pewnego razu nauczycielka powiedziała dzieciom w klasie, że został zaproszony żołnierz, który niedawno wrócił z frontu i ma opowiedzieć jednym dniu.
Więc wchodzi po chwili żołnierz do klasy, zasiada na krześle i.. N- prosimy o opowieść.
Ż- tak więc drogie dzieci..
Siedzimy na froncie, słońce góruje, jemy konserwy, a tu jak nie pierdolło..
N- proszę Pana..! tu są dzieci proszę się wyrażać!
Ż- Dobrze dobrze to od nowa..
Siedzimy na froncie, słońce góruje, jemy konserwy, a tu jak nie jebło…
N- Proszę Pana! Powiedziałam Panu wyraźnie bez przekleństw..
Ż- no dobrze dobrze [...]
Więc wchodzi po chwili żołnierz do klasy, zasiada na krześle i.. N- prosimy o opowieść.
Ż- tak więc drogie dzieci..
Siedzimy na froncie, słońce góruje, jemy konserwy, a tu jak nie pierdolło..
N- proszę Pana..! tu są dzieci proszę się wyrażać!
Ż- Dobrze dobrze to od nowa..
Siedzimy na froncie, słońce góruje, jemy konserwy, a tu jak nie jebło…
N- Proszę Pana! Powiedziałam Panu wyraźnie bez przekleństw..
Ż- no dobrze dobrze [...]
Delikatne powiadomienie
Oficer mówi do sierżanta:
– Sierżancie, proszę delikatnie powiadomić Kowalskiego, że stracił ojca.
Sierżant odpowiada:
– Tak jest sir.
Sierżant krzyczy:
– Kompania zbiórka. Każdy który ma ojca wystąp. Te Kowalski baranie, a ty gdzie się pchasz!
– Sierżancie, proszę delikatnie powiadomić Kowalskiego, że stracił ojca.
Sierżant odpowiada:
– Tak jest sir.
Sierżant krzyczy:
– Kompania zbiórka. Każdy który ma ojca wystąp. Te Kowalski baranie, a ty gdzie się pchasz!
Bitwa pod Studziankami
Bitwa pod Studziankami. Do okopu wpada jak burza Marusia Ogoniok.
Łapie za poły płaszcza kryjącego się tam żołnierza z umorusaną dymem twarzą:
– To ty rzuciłeś granat w tamten czołg? – krzyczy pokazując palcem na płonącą maszynę.
– Ja – odpowiada żołnierz.
– A ty wiesz, durak, że to polski czołg, Rudy 102? – szarpie go jeszcze mocniej.
– Ja, ja – odpowiada żołnierz.
Łapie za poły płaszcza kryjącego się tam żołnierza z umorusaną dymem twarzą:
– To ty rzuciłeś granat w tamten czołg? – krzyczy pokazując palcem na płonącą maszynę.
– Ja – odpowiada żołnierz.
– A ty wiesz, durak, że to polski czołg, Rudy 102? – szarpie go jeszcze mocniej.
– Ja, ja – odpowiada żołnierz.
Przychodzi żołnierz do burdelu i pyta co dostanie
Przychodzi żołnierz do burdelu i pyta co dostanie za 5 zł.
Burdelmama śmieje się i mówi że za to może mu nasikać do jego hełmu, ten się zgadza, odchodzi na bok wyciąga swojego ptaszka i mówi do niego:
– Pij ch**u rosół bo na mięso mnie nie stać.
Burdelmama śmieje się i mówi że za to może mu nasikać do jego hełmu, ten się zgadza, odchodzi na bok wyciąga swojego ptaszka i mówi do niego:
– Pij ch**u rosół bo na mięso mnie nie stać.
Jeden żołnierz mówi do drugiego
Jeden żołnierz mówi do drugiego :
– Chodź porobimy sobie jaja z dowódcy jednostki.
Na to drugi:
– Wiesz co? Ja pierdole, już porobiliśmy sobie jaja z dziekana.
– Chodź porobimy sobie jaja z dowódcy jednostki.
Na to drugi:
– Wiesz co? Ja pierdole, już porobiliśmy sobie jaja z dziekana.
To nie był najlepszy dzień
Bośnia i Hercegowina. Zburzone miasto, same gruzy. Przy płonącym samochodzie stoi mała dziewczynka, która cały czas płacze. Podchodzi do niej żołnierz NATO:
– Córciu, dlaczego płaczesz?
Dziewczynka odpowiada:
– Mojego ojca spalili, moją matkę spalili, braciszka mi spalili, siostrzyczkę spalili, babcie i dziadka też spalili, a ja zostałam na tym świecie sama.
Żołnierz rozpina w tym momencie rozporek i mówi:
– Odnoszę wrażenie, że to, kurwa, nie jest twój szczęśliwy dzień.
– Córciu, dlaczego płaczesz?
Dziewczynka odpowiada:
– Mojego ojca spalili, moją matkę spalili, braciszka mi spalili, siostrzyczkę spalili, babcie i dziadka też spalili, a ja zostałam na tym świecie sama.
Żołnierz rozpina w tym momencie rozporek i mówi:
– Odnoszę wrażenie, że to, kurwa, nie jest twój szczęśliwy dzień.