-Kto jest lepszym ogrodnikiem? Mąż czy żona?
-Mąż, dlatego, że ma dorodnego ogórka i dwa dorodne pomidory. A żona – wydeptany trawnik i dziurę po krecie.
Dowcipy z tagiem: żona
W sklepie myśliwskim
Facet w sklepie myśliwskim kupuje broń, ogląda przymierza, chodzi w tę i z powrotem. Już się prawie zdecydował na sztucera, i testuje do niego lunetę. sprzedawca też mu aktywnie pomaga, oglądają i nagle sprzedawca zaczyna się śmiać:
– Wie pan, ta luneta jest bardzo dobra, można zobaczyć baraszkującą na tamtej polance parkę.
Facet zaciekawiony patrzy i nagle poczerwieniał.
– To moja żona! A to dziwka! Dobrze pan strzela?
Sprzedawca:
– No całkiem nieźle.
– Dam panu 10 000zł jak pan strzeli w łeb tej suce a jemu jaja odstrzeli.
No to sprzedawca przymierza, [...]
– Wie pan, ta luneta jest bardzo dobra, można zobaczyć baraszkującą na tamtej polance parkę.
Facet zaciekawiony patrzy i nagle poczerwieniał.
– To moja żona! A to dziwka! Dobrze pan strzela?
Sprzedawca:
– No całkiem nieźle.
– Dam panu 10 000zł jak pan strzeli w łeb tej suce a jemu jaja odstrzeli.
No to sprzedawca przymierza, [...]
Żona śmieszka
– Wiesz, twoja żona to straszna śmieszka!
– ???
– Jak opowiedziałem jej kawał, to tak się śmiała, że o mało co oboje nie spadliśmy z łóżka!
– ???
– Jak opowiedziałem jej kawał, to tak się śmiała, że o mało co oboje nie spadliśmy z łóżka!
Z pamiętnika informatyka
Z pamiętnika informatyka.
Przychodzę do domu, patrzę, a tam moja żona leży z jakimś gościem w łóżku, a oczy u nich jakieś takie chytre. Patrzę do komputera, faktycznie, zmienili hasło.
Przychodzę do domu, patrzę, a tam moja żona leży z jakimś gościem w łóżku, a oczy u nich jakieś takie chytre. Patrzę do komputera, faktycznie, zmienili hasło.
Lekarstwo na ból głowy
Mąż miał ochotę na seks, podchodzi do żony, zaczyna ją całować, ta jednak rzuca standardowy tekst „Boli mnie głowa”. Mąż pomyślał, poszedł do domowej apteczki, wysmarował fiuta aspiryną i wraca do żony z pytaniem:
– Doustnie czy w czopku?
– Doustnie czy w czopku?
Przy śniadaniu
Ona była w kuchni i przygotowywała na śniadanie jajka gotowane. On wszedł. Ona się odwróciła i powiedziała:
– Musisz się ze mną kochać…Natychmiast !!!
Jemu oczy się zaświeciły. To jest mój szczęśliwy dzień. Nie czekając aby się rozmyśliła dał jej wszystko co chciała właśnie tam na stoliku kuchennym. Potem ona powiedziała:
– Dziękuję – i odwróciła się do swoich zadań. Trochę bardziej niż zdziwiony zapytał:
– O co chodzi?
Ona wytłumaczyła:
– Minutnik się popsuł.
– Musisz się ze mną kochać…Natychmiast !!!
Jemu oczy się zaświeciły. To jest mój szczęśliwy dzień. Nie czekając aby się rozmyśliła dał jej wszystko co chciała właśnie tam na stoliku kuchennym. Potem ona powiedziała:
– Dziękuję – i odwróciła się do swoich zadań. Trochę bardziej niż zdziwiony zapytał:
– O co chodzi?
Ona wytłumaczyła:
– Minutnik się popsuł.
Każdy dobry seks ma swój początek w głowie
Małżowinka czyta mężusiowi fragmencik z czytanej właśnie gazety:
„Każdy dobry seks ma swój początek w głowie…”
– Widzisz kochanie..! – mąż na to -.. a ty ciągle: „do buzi nie, do buzi nie..”
„Każdy dobry seks ma swój początek w głowie…”
– Widzisz kochanie..! – mąż na to -.. a ty ciągle: „do buzi nie, do buzi nie..”
Lód w windzie
Wchodzi kobieta do windy, a za nią wpada facet w kominiarce…
Przystawia jej nóż do szyi i krzyczy:
– Loda! Zrób mi loda!!!
Kobieta klęka przerażona i robi…
Po czym facet ściąga kominiarkę, a to jej mąż….
– I co kurwa… dało się…???
Przystawia jej nóż do szyi i krzyczy:
– Loda! Zrób mi loda!!!
Kobieta klęka przerażona i robi…
Po czym facet ściąga kominiarkę, a to jej mąż….
– I co kurwa… dało się…???
Depesza do żony
Mężowi kończą się pieniądze na wczasach, a chciałby jeszcze trochę zostać. Wysyła więc depeszę do żony:
– Przyślij mi 1000 zł, to mi przedłużą!
Za tydzień przychodzi odpowiedź:
– Wysyłam 2000 zł. Niech ci też pogrubią!
– Przyślij mi 1000 zł, to mi przedłużą!
Za tydzień przychodzi odpowiedź:
– Wysyłam 2000 zł. Niech ci też pogrubią!
W środku nocy
W środku nocy mąż zrywa się z łoża i przestępując z nogi na nogę trzyma się za krocze. Zaspana żona pyta się go:
– Co ci się stało?
– Aaaaa… bo nagle mi się baby zachciało.
Żona rozkosznie się przeciąga i mówi:
– To zapraszam….
Mąż na to:
– Eeee, niee…. rozchodzę to.
– Co ci się stało?
– Aaaaa… bo nagle mi się baby zachciało.
Żona rozkosznie się przeciąga i mówi:
– To zapraszam….
Mąż na to:
– Eeee, niee…. rozchodzę to.