Orgazm

Sfrustrowana żona do męża:
– Kiedy ty tak właściwie dałeś mi orgazm?
– Dziś rano.
– Chyba w swoim śnie.
– Nie, w twojej kawie.
0
(0) Kupa!Dobre! Lubię to!

Ale mamo, proooszę – jęczał książę

– Ale mamo, proooszę – jęczał książę.
– Nie, synu – odparła stanowczo królowa matka.
– Proooooszę….
– Nie!
– Proooooooooooszę….
– Nie!
– Proooooooooooooooooooooszę….
– Jezu Chryste, dobrze już! – ustąpiła królowa i poniżej punktu:
12. Czy przez dwadzieścia materaców i dwadzieścia puchowych pierzyn wyczuwa ziarnko grochu […] dopisała na liście:
13. Czy połyka […]
0
(0) Kupa!Dobre! Lubię to!

U dentysty

U dentysty:
– Ile kosztuje ekstrakcja zęba?
– 50 PLN.
– 50 PLN za kilka minut pracy?!
– Mogę wyrywać powoli jeśli pan chce.
0
(0) Kupa!Dobre! Lubię to!

Dres w taksówce

Do taksówki wsiada napakowany, łysy jegomosć w dresie i krzyczy do taksówkarza:
– Nap**rdalaj na Mickiewicza!
Wyrwany z zadumy i przestraszony taksiarz:
– Pie**olony Mickiewicz, takie chu**we wiersze pisał, a „Pana
Tadeusza”to już strasznie sp**rdoli
0
(0) Kupa!Dobre! Lubię to!

Telefon na pogotowie

– Dzień dobry, pogotowie, w czym mogę pomóc?
– Stłukłem palec u stopy.
– I do takiej pierdoły wzywa pan karetkę?
– Nie, do żony. Mogła się nie śmiać.
0
(0) Kupa!Dobre! Lubię to!

Mąż i żona w kuchni

Wchodzi mąż do kuchni, a tam żona kroi kotleta na patelni. Ten ostro reaguje słowami:
– Gdzie kroisz! Po teflonie?
Żona na to:
– Sam jesteś poteflon!
0
(0) Kupa!Dobre! Lubię to!

Przychodzi para narzeczonych do proboszcza

Przychodzi para narzeczonych do proboszcza. Pan młody pyta:
– Proszę księdza. Ile za ten ślub?
– No nie wiem. Niech pan sam zadecyduje…
Mężczyzna patrzy krytycznie na przyszłą żonę i z ciężkim sercem wyciąga 20 zł. Ksiądz też patrzy na pannę młodą i… wydaje resztę.
0
(0) Kupa!Dobre! Lubię to!

Pierwsza pielgrzymka Benedykta do Polski

Benedykt przyjechał na pierwszą pielgrzymkę. Tłumy zebrane on macha ręką i mówi
– Posztrraffiam fwszszystttkichhh polakuffff.
Tłumy szaleją. On usmiechnięty mówi:
– Poszsztraffiam was ciule
Tłumy cichną, robi się niezręcznie…. Benedykt szybko szuka w głowie kolejnych słów po polsku i w końcu mówi:
– Żołnieszsze westerplatte poddajcie sie nie macie żadnych szans!!
0
(0) Kupa!Dobre! Lubię to!