Jasio zaprosił swoją mamę na obiad. W mieście, w którym studiował, wynajmował małe mieszkanie razem z koleżanką Małgosią. Kiedy matka Jasia go odwiedziła, zauważyła że współlokatorka syna jest wyjątkowo atrakcyjną dziewczyną. Matka – jak to matka – zaczęła zastanawiać się, czy aby z tego ich wspólnego mieszkania nie wynikną jakieś problemy. Kiedy więc byli sam na sam, Jasio oznajmił:
– Domyślam się o czym myślisz, ale zapewniam cię, że ona i ja jesteśmy tylko współlokatorami. Nic nas nie łączy!
Tydzień później Małgosia stwierdziła, że w ich wynajętym mieszkaniu brakuje cukiernicy. Zwróciła się więc do Jasia:
– Nie [...]
Na Erewań!
Zebrał wódz indiański „Siedzący Pies” całe swoje plemię na naradę wojenną:
– Czerwonoskórzy! Jesteśmy wielkim narodem?
– Taaaaak!
– To dlaczego nie mamy własnej rakiety z ładunkiem nuklearnym?
– Taaaa… Zbudujemy? Huurraaa!
Ścięli tomahawkami największą sekwoję w okolicy, wydrążyli ją w trudzie i znoju, według starej, indiańskiej recepty wyprodukowali proch, napchali go do wydrążonego pnia, zapletli linę z lian i jako lont wyprowadzili na zewnątrz rakiety.
– Gdzie ją wystrzelimy?
– Na Erewań!
– A dlaczego na Erewań?
– Innych miast nie znamy…
Napisali na rakiecie „Na Erewań”, zbili się [...]
– Czerwonoskórzy! Jesteśmy wielkim narodem?
– Taaaaak!
– To dlaczego nie mamy własnej rakiety z ładunkiem nuklearnym?
– Taaaa… Zbudujemy? Huurraaa!
Ścięli tomahawkami największą sekwoję w okolicy, wydrążyli ją w trudzie i znoju, według starej, indiańskiej recepty wyprodukowali proch, napchali go do wydrążonego pnia, zapletli linę z lian i jako lont wyprowadzili na zewnątrz rakiety.
– Gdzie ją wystrzelimy?
– Na Erewań!
– A dlaczego na Erewań?
– Innych miast nie znamy…
Napisali na rakiecie „Na Erewań”, zbili się [...]
Domofon
Chłopak odprowadza swoja dziewczynę do domu po imprezie.
Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
– Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę…
– Tutaj? Jesteś nienormalny?
– O tak szybciutko, nic się nie stanie.
– Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna?
– Ale to tylko laska, nic więcej. Kobieto…
– Nie, a jak ktoś będzie wychodził?
– No dawaj, nie bądź taka.
– Powiedziałam Ci, że nie i koniec!
Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
– Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę…
– Tutaj? Jesteś nienormalny?
– O tak szybciutko, nic się nie stanie.
– Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna?
– Ale to tylko laska, nic więcej. Kobieto…
– Nie, a jak ktoś będzie wychodził?
– No dawaj, nie bądź taka.
– Powiedziałam Ci, że nie i koniec!
Spotykają się dwie modelki w Dubaju
Spotykają się dwie modelki w Dubaju:
– Za ile kupiłaś tę torebkę?
– Za dwa klocki.
– Za ile kupiłaś tę torebkę?
– Za dwa klocki.
Strażnik miejski i chłopczyk
Przy skrzyżowaniu siedzi na koniu Strażnik Miejski.
Z naprzeciwka w jego kierunku jedzie na rowerku mały chłopiec.
Strażnik woła go do siebie.
– E, mały chodź no tu.
Chłopczyk podjeżdza, a strażnik pyta:
– Święty Mikołaj przyniósł ci ten rower?
– Tak.- Odpowiada chłopczyk.
– To napisz mu, żeby w tym roku przyniósł ci lampkę do tego roweru. I zadowolony z siebie ukarał młodego mandatem za 50 złotych.
– A pan to od Mikołaja dostał tego konika? – pyta dziecko.
– Tak. – Odpowiada Strażnik Miejski.
– To niech pan [...]
Z naprzeciwka w jego kierunku jedzie na rowerku mały chłopiec.
Strażnik woła go do siebie.
– E, mały chodź no tu.
Chłopczyk podjeżdza, a strażnik pyta:
– Święty Mikołaj przyniósł ci ten rower?
– Tak.- Odpowiada chłopczyk.
– To napisz mu, żeby w tym roku przyniósł ci lampkę do tego roweru. I zadowolony z siebie ukarał młodego mandatem za 50 złotych.
– A pan to od Mikołaja dostał tego konika? – pyta dziecko.
– Tak. – Odpowiada Strażnik Miejski.
– To niech pan [...]
Niebieski garnitur
Zrozpaczona wdowa ogląda ciało męża, które pracownicy zakładu pogrzebowego przygotowali do pogrzebu. Widzi, ze nieboszczyk jest ubrany w czarny garnitur.
– Wie pan – mówi do właściciela zakładu – Mąż zawsze chciał być pochowany w niebieskim garniturze….
– Proszę przyjść jutro, zobaczymy, co da się zrobić – mówi przedsiębiorca pogrzebowy.
Następnego dnia kobieta przychodzi do chłodni w zakładzie, a tam jej mąż w niebieskim garniturze!
– Dziękuję bardzo – zwraca się do właściciela – Ale… Jak się to panu udało?
– No cóż – przedsiębiorca skromnie składa dłonie. – Świetnie się złożyło.
Wczoraj przywieziono [...]
– Wie pan – mówi do właściciela zakładu – Mąż zawsze chciał być pochowany w niebieskim garniturze….
– Proszę przyjść jutro, zobaczymy, co da się zrobić – mówi przedsiębiorca pogrzebowy.
Następnego dnia kobieta przychodzi do chłodni w zakładzie, a tam jej mąż w niebieskim garniturze!
– Dziękuję bardzo – zwraca się do właściciela – Ale… Jak się to panu udało?
– No cóż – przedsiębiorca skromnie składa dłonie. – Świetnie się złożyło.
Wczoraj przywieziono [...]
Sprzedawca doradca
Kierownik sklepu uczy młodych sprzedawców jak powinno się
obsługiwać klientów.
– Patrzcie i uczcie się ode mnie
Wchodzi klientka: Poproszę proszek do prania firan.
– Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia
okien. Skoro pierze pani firany może pani umyć okna.
– Widzisz Jasiu – tak musi pracować sprzedawca,teraz twoja kolej
– mówi szef – widząc następną klientkę.
Poproszę podpaski
– Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia
okien.
– Co proszę?
– Skoro nie może pani dawać dupy – to niech [...]
obsługiwać klientów.
– Patrzcie i uczcie się ode mnie
Wchodzi klientka: Poproszę proszek do prania firan.
– Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia
okien. Skoro pierze pani firany może pani umyć okna.
– Widzisz Jasiu – tak musi pracować sprzedawca,teraz twoja kolej
– mówi szef – widząc następną klientkę.
Poproszę podpaski
– Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia
okien.
– Co proszę?
– Skoro nie może pani dawać dupy – to niech [...]
Jadą zakonnice na rowerkach przez las
Jadą zakonnice na rowerkach przez las. Wszystkie zadowolone, uśmiechnięte. Nagle siostra przełożona zatrzymuje wycieczkę i mówi:
– Koniec przyjemności siostry – zakładamy siodełka.
– Koniec przyjemności siostry – zakładamy siodełka.
Powiedz ze dwa słowa!
Typ z żoną uprawia seks.
– Pieprzysz mnie jak jakąś dziwkę, powiedziałbyś chociaż ze dwa słowa!
– Dupę wyżej! – odpowiada mąż.
– Pieprzysz mnie jak jakąś dziwkę, powiedziałbyś chociaż ze dwa słowa!
– Dupę wyżej! – odpowiada mąż.
Spanie na linie
Nauczycielka pyta dzieci w szkole:
– Gdzie śpią wasi rodzice?
– Na łóżku – mówi Małgosia.
– Na kanapie mówi Staś.
– Na sofie – powiedziała Zosia
– A twoi Jasiu gdzie śpią?
– Moi to śpią na linie
– Jak to na linie?
– No bo mama rano mówiła do taty: „Spuszczaj się szybciej, bo do roboty nie zdążysz”
– Gdzie śpią wasi rodzice?
– Na łóżku – mówi Małgosia.
– Na kanapie mówi Staś.
– Na sofie – powiedziała Zosia
– A twoi Jasiu gdzie śpią?
– Moi to śpią na linie
– Jak to na linie?
– No bo mama rano mówiła do taty: „Spuszczaj się szybciej, bo do roboty nie zdążysz”