Hans goni Żydów. Ci ostatni ukrywają się w studni. Hans przystaje przy niej i duma:
– A może pobiegli do lasu.
Echo ze studni:
– A może pobiegi do lasu, lasu..
Hans:
– A może są w studni.
Echo:
– A może są w studni, studni..
Hans:
– A może wrzucę tam granat.
Echo:
– A może pobiegli do lasu, lasu..
Pan Bóg rozdaje przykazania
Pan Bóg rozdaje przykazania… trafił do Polaków:
– Daję wam przykazanie….
– Jakie?
– Nie kradnij…
– NIE CHCEMY!!!
Pan Bóg wzruszył ramionami i poszedł dalej. Spotkał Holendrów.
– Daję wam przykazanie….
– Jakie?
– Nie cudzołóż…
– NIE CHCEMY!!!
Pan Bóg wzruszył ramionami i poszedł dalej. Spotkał Żydów.
– Daję wam przykazanie….
– Za ile?
– Za darmo.
– Dawaj dziesięć..
– Daję wam przykazanie….
– Jakie?
– Nie kradnij…
– NIE CHCEMY!!!
Pan Bóg wzruszył ramionami i poszedł dalej. Spotkał Holendrów.
– Daję wam przykazanie….
– Jakie?
– Nie cudzołóż…
– NIE CHCEMY!!!
Pan Bóg wzruszył ramionami i poszedł dalej. Spotkał Żydów.
– Daję wam przykazanie….
– Za ile?
– Za darmo.
– Dawaj dziesięć..
Zajęcia w prosektorium
Profesor podczas zajęć ze studentami w prosektorium:
– Podczas tych zajęć dowiecie się, jakie są dwie najważniejsze rzeczy cechujące lekarza. Po pierwsze: brak jakiegokolwiek obrzydzenia.
Po tych słowach lekarz wpycha palec w dupę topielca, po czym go wyjmuje i, ku obrzydzeniu studentów, oblizuje.
– Teraz – mówi – wszyscy, którym zależy na zaliczeniu mają to powtórzyć!
Studenci medycyny to sami twardziele. Podchodzą i robią, co im profesor kazał: palec w dupę i do buzi… Co drugi nie daje rady i po wszystkim wymiotuje. Gdy wszyscy skończyli profesor mówi:
– I tak dochodzimy, do drugiej istotnej [...]
– Podczas tych zajęć dowiecie się, jakie są dwie najważniejsze rzeczy cechujące lekarza. Po pierwsze: brak jakiegokolwiek obrzydzenia.
Po tych słowach lekarz wpycha palec w dupę topielca, po czym go wyjmuje i, ku obrzydzeniu studentów, oblizuje.
– Teraz – mówi – wszyscy, którym zależy na zaliczeniu mają to powtórzyć!
Studenci medycyny to sami twardziele. Podchodzą i robią, co im profesor kazał: palec w dupę i do buzi… Co drugi nie daje rady i po wszystkim wymiotuje. Gdy wszyscy skończyli profesor mówi:
– I tak dochodzimy, do drugiej istotnej [...]
Najnowocześniejszy bank świata
Najnowocześniejszy bank świata, super kozacki sejf. Właściciele postanowili przetestować zabezpieczenia. W tym celu zaprosili najbardziej znanych złodziei świata z Francji, Stanów, Niemiec i dwóch przypadkowych Polaków… Dla każdej ekipy postanowili zgasić światło przed sejfem na pół minuty i jeśli po zapaleniu światła sejf będzie otwarty, ekipa może zabrać zawartość. Pierwsi próbują Francuzi, światło się zapala – nie udało się. Drudzy Amerykanie, światło się zapala – nawet sprzętu nie zdążyli wyjąć. Trzeci Niemcy, światło się zapala – nic…Kolej na Polaków, światło gaśnie, mija pół minuty, próbują zapalić światło – nic, próbują po raz kolejny – nic…Z mroku słychać tylko cichy szept…
Rozmawiają dwaj koledzy
Rozmawiają dwaj koledzy:
– Stary, a próbowałeś kiedyś z żoną… no wiesz… w drugą dziurkę?
– No co ty, żeby zaszła?!
– Stary, a próbowałeś kiedyś z żoną… no wiesz… w drugą dziurkę?
– No co ty, żeby zaszła?!
Przychodzi królik do apteki
Przychodzi królik do apteki.
– 200 prezerwatyw proszę!
Pani magister wydaje towar i mówi:
– E… przepraszam, ale mamy tylko 199 sztuk…
Królik się zmarszczył. Spojrzał na Panią magister z wyrzutem i mówi:
– No dobra… biorę… ale oświadczam, że mi pani z lekka spierdoliła wieczór!
– 200 prezerwatyw proszę!
Pani magister wydaje towar i mówi:
– E… przepraszam, ale mamy tylko 199 sztuk…
Królik się zmarszczył. Spojrzał na Panią magister z wyrzutem i mówi:
– No dobra… biorę… ale oświadczam, że mi pani z lekka spierdoliła wieczór!
Klucze
Na ulicy całuje się facet z babka. Podchodzi do nich gość i tak przez
ramię zagląda. Raz zagląda, obchodzi w kółko i znowu zagląda i tak dłuższy czas.
W końcu facet zdenerwował się i mówi do gościa:
– Panie co pan, zboczeniec jakiś?
– Nie, ale żona ma klucze.
ramię zagląda. Raz zagląda, obchodzi w kółko i znowu zagląda i tak dłuższy czas.
W końcu facet zdenerwował się i mówi do gościa:
– Panie co pan, zboczeniec jakiś?
– Nie, ale żona ma klucze.
Co pan robi?
– Czołga się facet nago po trawie.
– Przechodzień się pyta – Co pan robi?
– Pasę konia.
– Przechodzień się pyta – Co pan robi?
– Pasę konia.
Aplikacja czopka
Poszedł facet do lekarza. Ten po przebadaniu przepisał mu czopki.
– Wie pan jak to stosować? – zapytał.
– Nie bardzo – odpowiedział facet.
– To ja panu pierwszy czopek dam teraz, a resztę weźmie pan w domu już sam.
Jak powiedział tak zrobił. Facet wrócił do domu męczy się, męczy ażeby zaaplikować czopek i nic. W końcu poprosił o pomoc żonę. Ta położyła mu lewą rękę na ramieniu, a prawą załadowała czopka.
– O kurwa!!! – wrzasnął facet.
– Co, zabolało cię? – zapytała żona.
– Nie, tylko sobie przypomniałem, że kiedy [...]
– Wie pan jak to stosować? – zapytał.
– Nie bardzo – odpowiedział facet.
– To ja panu pierwszy czopek dam teraz, a resztę weźmie pan w domu już sam.
Jak powiedział tak zrobił. Facet wrócił do domu męczy się, męczy ażeby zaaplikować czopek i nic. W końcu poprosił o pomoc żonę. Ta położyła mu lewą rękę na ramieniu, a prawą załadowała czopka.
– O kurwa!!! – wrzasnął facet.
– Co, zabolało cię? – zapytała żona.
– Nie, tylko sobie przypomniałem, że kiedy [...]
Jakie są trzy największe kłamstwa studenta?
Jakie są trzy największe kłamstwa studenta?
– Od jutra nie piję;
– Od jutra się uczę;
– Dziękuję, nie jestem głodny…
– Od jutra nie piję;
– Od jutra się uczę;
– Dziękuję, nie jestem głodny…