Bal przebierancow w przedszkolu.

Bal przebierancow w przedszkolu.
Wszystkie dzieci poprzebierane za indian, ksiezniczki i takie tam bzdety.
Tylko Jasio inaczej… Zalozyl czerwone spodenki, czerwony golf i czapeczke, a cale usta wypelnione ma majonezem. Wogole to pysk tez ma tym majonezem wyciorany. Przedszkolanka
przyglada sie Jasiowi i w koncu zagaduje:
-Jasiu jaki masz ladny golfik.
Jasiu na to:
-yhyh
-Jasiu, a jakie masz ladne czerwone spodenki.
-yhyh
-Jasiu i wogole czapeczke tez masz bardzo ladna.
-yhyh
-Ale powiedz mi Jasiu za co ty sie przebrales
Na to Jasio sciska rekami poliki, wypierdala [...]
0
(+14) Kupa!Dobre! Lubię to!

Bałaganiara

Sprawa rozwodowa. Mąż, żona, sędzina, sala pełna publiczności:
– Jakie ma pan zastrzeżenia do małżonki?
– Bałaganiara taka, że wytrzymać nie można.
– Proszę rozwinąć
– Zawsze jak wstaję rano w zlewie taka masa sztućców, garów i talerzy, że się odlać nie ma jak.
0
(+14) Kupa!Dobre! Lubię to!

Co za bydle!

W środku miasta nawalony gościu sika przy dość ludnym chodniku. Jakaś przechodząca kobita patrząc na niego z obrzydzeniem:
– Co za bydle!
On:
– Spokojnie… Mocno go trzymam.
0
(+14) Kupa!Dobre! Lubię to!

Nauczycielka pyta dzieci

Nauczycielka pyta dzieci:
– Jaki jest największy przedmiot, który można wziąć do buzi?
Dzieci mówią: gruszka, banan, pączek… Gdy przyszła kolej na Jasia, ten mówi:
– Lampa!
– Jak to, Jasiu? Chyba coś ci się pomyliło?
– Nie, proszę pani. Jak wieczorem mama idzie spać, to mówi do taty: Zgaś lampę, to wezmę do buzi
0
(+14) Kupa!Dobre! Lubię to!

Religia zabrania

Murzyn, Hindus i Żyd podróżowali samochodem po Ameryce. W środku nocy i prerii mieli awarię. Po ciemku ciężko coś nareperować postanowili więc, poszukać miejsca na nocleg. Szczęściem tuż obok znajdowała się farma, z bardzo życzliwym gospodarzem, który powiedział do niespodziewanych gości:
– Mam w pokoju gościnnym tylko dwa łóżka, tak wiec jeden z was będzie musiał się przespać w chlewiku.
Żyd na to:
– Ja pół życia spędziłem w kibucu. Taki czysty chlewik to dla mnie nic nowego. Ja się tam prześpię.
Żyd poszedł do chlewa, Murzyn z Hindusem zajęli obydwa łóżka w pokoju. Po 15 [...]
0
(+14) Kupa!Dobre! Lubię to!

Polak, Rusek i Niemiec w więzieniu

Polak, Rusek i Niemiec siedzieli w więzieniu. Rusek podchodzi z kawałkiem słoniny w ręku do Niemca:
– Chcesz?
A Niemiec myśli: W zamian będzie chciał mnie wyruchać.
– Nie chcę.
Rusek podchodzi z tą słoniną do Polaka:
– Chcesz?
A Polak myśli: W zamian będzie chciał mnie wyruchać. Ale zjem słoninę i będę miał siłę w rękach i się obronie.
– Chcę.
Polak zjadł słoninę, a Rusek do niego:
– Zjadłeś?
– Zjadłem.
– Masz siłę w rękach?
– Mam.
– To przytrzymaj mi Niemca.
0
(+14) Kupa!Dobre! Lubię to!

Dwóch synów: optymista i pesymista

Matka miała dwóch synów: optymistę i pesymistę. Chciała im wyrównać trochę szans w życiu i postanowiła, że na gwiazdkę da im nieco odmienne prezenty – optymiście coś dołującego, a pesymiście coś wystrzałowego. Pesymiście kupiła kolejkę elektryczną z rozjazdami, tunelami, semaforami… Słowem odlot. Dla optymisty miała coś gorszego – zapakowała do pudełka końskie g….
Przyszła gwiazdka, chłopcy dostali prezenty, obejrzeli je i mama pyta pesymistę, co też mu Mikołaj przyniósł. A ten jak nie zacznie narzekać: że kolejka elektryczna, ale na pewno nie działa, pewnie się szybko zepsuje, ma za słabe tory itd. itp. Poszła więc mama do optymisty i [...]
0
(+14) Kupa!Dobre! Lubię to!

Babcia do wnuczka

Babcia do wnuczka:
– Włóż mi wnuczku czopek, bo nie mogę się schylić.
Wnuczek się schyla i pyta:
– Mam go włożyć do tej czarnej dziury, czy nakarmić indora?
0
(+14) Kupa!Dobre! Lubię to!