Przychodzi facet do sklepu i pyta:
– Macie jakieś bardzo trudne puzzle?
– Mamy. Może być pustynia 500 części?
– Nie To na pięć minut. Może coś cięższego.
– No a np. ocean 1500 części?
– Nie, 10 minut!
– No to najtrudniejszy zestaw: niebo nocą – 2500 części.
– Nie macie naprawdę nic trudniejszego? Może być trójwymiar…
– Niech pan idzie do piekarni po bułkę tartą i poskłada sobie z niej rogalik…
Jamal
– Na stole leżą trzy jabłka, Jamal wziął dwa. Jakiego koloru jest Jamal?
Murzyn złapał złotą rybkę
Murzyn złapał złotą rybkę, wiec ta do niego mówi:
– Murzyn, wypuść mnie to spełnię twoje życzenie.
Murzyn myśli myśli i w końcu mówi:
– No dobra chce być kwiatkiem.
– No co ty przecież nie ma czarnych kwiatków.
Ale murzyn dalej swoje, wiec w koncu rybka ujebała mu jaja i mowi:
– Czarny bez
– Murzyn, wypuść mnie to spełnię twoje życzenie.
Murzyn myśli myśli i w końcu mówi:
– No dobra chce być kwiatkiem.
– No co ty przecież nie ma czarnych kwiatków.
Ale murzyn dalej swoje, wiec w koncu rybka ujebała mu jaja i mowi:
– Czarny bez
Kamienowanie Magdaleny
Żydzi mają ukamienować Magdalenę. Nagle wychodzi przed nich Jezus i mówi:
– Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci w nią kamieniem. Nagle leci kamień i TRACH… w Magdalenę ! Jezus odwraca się i mówi:
– Matko jak ty mnie czasami denerwujesz…
– Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci w nią kamieniem. Nagle leci kamień i TRACH… w Magdalenę ! Jezus odwraca się i mówi:
– Matko jak ty mnie czasami denerwujesz…
Znikająca podstawka pod piwo
U Ruskich:
Przychodzi Wania do baru i zamawia piwo. Kelnerka przynosi i stawia na podstawce. Za jakiś czas Wania zamawia jeszcze jedno. Ponieważ podstawka zniknęła to kelnerka przyniosła nowa. Przy trzecim piwie kelnerka się wkurzyła i nie przyniosła podstawki. Wania zdziwiony:
– A waflia niet???
Przychodzi Wania do baru i zamawia piwo. Kelnerka przynosi i stawia na podstawce. Za jakiś czas Wania zamawia jeszcze jedno. Ponieważ podstawka zniknęła to kelnerka przyniosła nowa. Przy trzecim piwie kelnerka się wkurzyła i nie przyniosła podstawki. Wania zdziwiony:
– A waflia niet???
Do agencji reklamowej wpada facet z wielkimi planszami
Do agencji reklamowej wpada facet z wielkimi planszami, rzuca na stół tysiące projektów.
Pan z agencji szyderczym głosem:
– I co? Pewnie ma być na jutro?
Facet:
– Jakbym k..wa chciał na jutro, to bym przyszedł jutro.
Pan z agencji szyderczym głosem:
– I co? Pewnie ma być na jutro?
Facet:
– Jakbym k..wa chciał na jutro, to bym przyszedł jutro.
Prezes spółki giełdowej i sekretarka
Prezes spółki giełdowej wzywa sekretarkę:
– Pani Halinko, jedziemy na weekend do Czech. Proszę się pakować.
Sekretarka po przyjściu do domu przekazuje nowinę mężowi:
– Krystian, jadę z szefem w delegację. Biedactwo, będziesz musiał sobie jakoś poradzić sam.
Facio dzwoni do kochanki:
– Waleria, jest dobrze. Stara wyjeżdża na weekend, zabawimy się nieco.
Kochanka, nauczycielka matematyki w gimnazjum męskim dzwoni do swego ucznia:
– Kamilek, będę zajęta w weekend. Korepetycje odwołane.
Zadowolony uczniak dzwoni do dziadka:
– Dziadziu, nie mam korków. Mogę do ciebie wpaść na weekend.
Dziadek, prezes spółki [...]
– Pani Halinko, jedziemy na weekend do Czech. Proszę się pakować.
Sekretarka po przyjściu do domu przekazuje nowinę mężowi:
– Krystian, jadę z szefem w delegację. Biedactwo, będziesz musiał sobie jakoś poradzić sam.
Facio dzwoni do kochanki:
– Waleria, jest dobrze. Stara wyjeżdża na weekend, zabawimy się nieco.
Kochanka, nauczycielka matematyki w gimnazjum męskim dzwoni do swego ucznia:
– Kamilek, będę zajęta w weekend. Korepetycje odwołane.
Zadowolony uczniak dzwoni do dziadka:
– Dziadziu, nie mam korków. Mogę do ciebie wpaść na weekend.
Dziadek, prezes spółki [...]
Po czym poznać dżentelmena?
Po czym poznać dżentelmena?
Że po wszystkim nie wyciera chuja w zasłone,
Że po wszystkim nie wyciera chuja w zasłone,
Dwie dżdżownice
Wygląda dżdżownica z ziemi, patrzy, a tu obok druga.
– Dzień dobry!
– Co, dzień dobry!? Własnej dupy nie poznajesz?
– Dzień dobry!
– Co, dzień dobry!? Własnej dupy nie poznajesz?
Lekcja w szkole muzycznej
Lekcja w szkole muzycznej.
– Dziś będziemy omawiać utwory Beethovena. Ale żeby było ciekawiej to jedno z was namaluje na tablicy obrazek, a reszta będzie zgadywać jaki to utwór Beethovena.
Do tablicy podchodzi Marysia i rysuje wielki księżyc.
Dzieci krzyczą: Wiemy, wiemy – to „Sonata księżycowa”.
– Brawo – mówi pani.
Następnie do tablicy podchodzi Zosia i rysuje wielki pastorał.
Dzieci krzyczą – wiemy, wiemy – to „Symfonia pastoralna”.
– Świetnie – mówi pani.
Następnie do tablicy podchodzi Jasio i maluje wielkieeeeeeego penisa. W klasie cisza. Pani:
– Jasiu, co to [...]
– Dziś będziemy omawiać utwory Beethovena. Ale żeby było ciekawiej to jedno z was namaluje na tablicy obrazek, a reszta będzie zgadywać jaki to utwór Beethovena.
Do tablicy podchodzi Marysia i rysuje wielki księżyc.
Dzieci krzyczą: Wiemy, wiemy – to „Sonata księżycowa”.
– Brawo – mówi pani.
Następnie do tablicy podchodzi Zosia i rysuje wielki pastorał.
Dzieci krzyczą – wiemy, wiemy – to „Symfonia pastoralna”.
– Świetnie – mówi pani.
Następnie do tablicy podchodzi Jasio i maluje wielkieeeeeeego penisa. W klasie cisza. Pani:
– Jasiu, co to [...]