Gruzin, lasencja i jabłka

Na bazarze wspaniała lasencja podchodzi do stoiska owocowo-warzywnego, gdzie handluje stary Gruzin. Pyta go:
– Po ile te jabłka?
– Dziesięć rubli kilo – odpowiedział Gruzin.
Zadarła nieco spódniczkę, ukazując większość swoich smukłych, opalonych ud:
– A ile teraz?
– Osiem rubli – odparł Gruzin.
Zadarła jeszcze bardziej spódniczkę:
– Ile teraz?
– Sześć rubli – odparł Gruzin.
Zadarła już całkiem mocno spódniczkę:
– Ile teraz?
– Trzy ruble – odparł Gruzin.
Zadarła spódniczkę tyle, ile się dało, i pyta:
– A ile teraz?
– Dziesięć [...]
0
(+17) Kupa!Dobre! Lubię to!

Ginekolog zdaje egzamin czeladniczy na mechanika samochodowego

Ginekolog zdaje egzamin czeladniczy na mechanika samochodowego. Można uzyskać 100 punktów. Komisja poleca mu rozebrać i złożyć silnik. Po egzaminie otrzymuje 200 punktów.
– Skąd tyle?! – pyta zdziwiony.
– Panie, za rozebranie i złożenie masz pan 100 punktów, a drugie 100 za to, żeś pan to wszystko zrobił przez rurę wydechową.
0
(+17) Kupa!Dobre! Lubię to!

Facet i trzy przyjaciółki

Pewien młody mężczyzna miał trzy przyjaciółki. Po pewnym czasie musiał się zdecydować, którą w końcu poślubić. Dlatego zrobił test. Każdej dał po 2000 euro. Pierwsza przyjaciółka poszła do sklepu, kupiła sobie suknię, buty, piękny kapelusz. Poszła do fryzjera. Przyszła do gościa i mówi:
– Chcę być najładniejsza dla ciebie, ponieważ cię kocham.
Druga poszła do sklepu i kupiła strój piłkarski, telewizor, wideo i tysiąc puszek piwa. Przyszła do gościa i mówi:
– To są prezenty dla ciebie, ponieważ cię kocham.
Trzecia wzięła pieniądze i wpakowała w inwestycje, z których po krótkim czasie wyciągnęła podwójny wkład. Potem [...]
0
(+17) Kupa!Dobre! Lubię to!

Mamo, tato, nie wiedziałam jak wam to powiedzieć

– Mamo, tato, nie wiedziałam jak wam to powiedzieć, ale od dawna źle się czuję w swoim ciele. Wiem, że zawsze pragnęliście mieć syna, a ja wiem, że powinnam urodzić się mężczyzną. Dlatego pragnę wam oświadczyć, że jestem w trakcie terapii hormonalnej i niedługo poddam się operacji zmiany płci.
– Jaja sobie robisz!?
0
(+17) Kupa!Dobre! Lubię to!

Idzie sobie kromka chleba po Bukareszcie

Idzie sobie kromka chleba po Bukareszcie, rozgląda sie wokoło i coraz mniej jej się podoba – naokoło pełno Rumunów! Wytrzeszczają oczy, ślinią się na jej widok. A że jest to rozgarnięta kromka chleba, skojarzyła szybko fakty i dawaj w długą! Rumuni za nią. To ona w boczną uliczkę! Oni za nią. Wpadła w podwórka, przemknęła wśród sznurów od bielizny, przeskoczyła przez ogrodzenie, leci po jakimś daszku, zeskakuje, kluczy, wreszcie zdyszana wpada na słoneczne podwóreczko. Patrzy, a tam na leżaku leży kotlet schabowy i spokojnie się opala. Kromka krzyczy:
– Stary, spierdalamy stąd, gonią mnie Rumuni, zaraz tu będzie jatka [...]
0
(+17) Kupa!Dobre! Lubię to!

Blondynka jako szkolny psycholog

Blondynka rozpoczęła prace jako szkolny psycholog. Zaraz pierwszego dnia zauważyła chłopca, który nie biegał po boisku razem z innymi chłopcami tylko stał samotnie. Podeszła do niego i pyta:
– Dobrze się czujesz?
– Dobrze.
– To dlaczego nie biegasz razem z innymi chłopcami?
– Bo jestem bramkarzem.
0
(+17) Kupa!Dobre! Lubię to!

Młode małżeństwo u ginekologa

Młode małżeństwo u ginekologa dowiaduje się, że będą mieli dziecko. Młody żonkoś pyta:
– Panie doktorze a jak z "tymi" sprawami w czasie ciąży można czy nie?
Lekarz:
– W pierwszym trymestrze można bez obaw, normalnie po bożemu, w drugim trymestrze proponuje na pieska – od tyłu bo bezpiecznie dla przyszłej mamusi, a w trzecim trymestrze to tylko i wyłącznie na wilka.
– A można wiedzieć panie doktorze jak to jest na wilka?
– Leżysz pan koło nory i wyjesz!
0
(+17) Kupa!Dobre! Lubię to!