Kobieta w sklepie

Kobieta w sklepie podchodzi z zakupami do kasy. Wykłada na taśmę mleko, masło, chleb, szynkę, ser, jogurt, szczoteczkę do zębów, pastę do zębów i czekoladę. Pracownik te produkty 'wypikowuje’ i mówi:
– 22,90zł.
Kobieta daje mu i dziękuje. Nagle facet zaczyna spoglądać to na nią – to na produkty i znowu na nią i znowu na produkty i mówi:
– Pani to jest samotna, co?
Na to kobieta odpowiada:
– Ojej, tak, skąd pan wiedział?
– Bo jest pani kurewsko brzydka.
0
(+13) Kupa!Dobre! Lubię to!

Trwają zawody, kto najdłużej wytrzyma w wodzie

Trwają zawody, kto najdłużej wytrzyma w wodzie. Pierwszy pan wytrzymał 1 min i wszyscy ludzie go pytają jak to zrobił. A on odpowiada:
– Trening, trening i jeszcze raz trening.
Następny wytrzymuje 2 min i znowu wszyscy ludzie go pytają, jak to zrobił. A on na to:
– Trening, trening i jeszcze raz trening.
Następny wytrzymuje 3 min i gdy wszyscy ludzie go pytają jak to zrobił, on mówi:
– Trening…
Przyszedł wreszcie ostatni zawodnik. Wchodzi do wody, 1min – nic, 2min – nic, 3min – nic. Po 4 minucie wychodzi, ledwo oddycha, więc [...]
0
(+13) Kupa!Dobre! Lubię to!

Mąż do żony po upojnej nocy

Mąż do żony po upojnej nocy:
– Kochanie idę do sklepu kupić jakieś bułki na śniadanie. Ile mam wziąć?
– Kup tyle, ile razy się wczoraj kochaliśmy.
Przychodzi mąż do sklepu:
Poproszę 5 bułek…. yyy…albo nie, 3 bułki, loda i kakao.
0
(+13) Kupa!Dobre! Lubię to!

Przedsiębiorczy żule

Siedzą dwa żule na ławce kompletnie skacowani, nagle jeden mówi:
– Władziu, już nie mamy za co pić mam tylko 1,50zł nawet na byczka nie starczy!!!
– Nie pękaj Stefan, mam pomysł!!! Weźmiemy tę kasę, kupimy hot-doga i wyciągniemy parówkę, pójdziemy do najlepszego lokalu w mieście i zalejemy się w trzy dupy, na koniec wyciągnę tą parówkę, a ty zaczniesz mi ją ssać, powiedzą, że pedały i wywalą nas z lokalu i będzie git.
Jak postanowili, tak zrobili. Kupili hot-doga, poszli do lokalu, zalali się, Władziu wyciągnął parówkę i Stefan mu possał. I tak jeden lokal, drugi, [...]
0
(+13) Kupa!Dobre! Lubię to!

TIR-owiec w burdelu

Przychodzi wielki jak tur, napakowany, cały w dziarach, kierowca polskiego TIR’a do domu publicznego.
Burdel-mama prawie zemdlała jak go zobaczyła.
Długo się zastanawiała czy dać mu jakąś swoją dziewczynę.
Ale myśli sobie:
– pieniądz to pieniądz, osobiście go przyjmę.
Na wszelki wypadek wzięła jednak dwa pudełka wazeliny.
Polski kierowca TIR’a zaczyna się rozbierać. Zdejmuje t-shirt’a, a tam muskuły jak u
Pudzianowskiego, tors jak u Schwarzenegera.
Burdel-mamę ogarnął strach jak go da radę obsłużyć. Otwiera więc pudełko wazeliny iw pośpiechu smaruje się miedzy nogami. Kierowca TIR’a ściąga następnie spodnie – trach! A tam [...]
0
(+13) Kupa!Dobre! Lubię to!

Dwóch homo zapragnęło mieć potomka

Dwóch homo zapragnęło mieć potomka. Adopcja odpadała ponieważ chcieli aby to było ich dziecko. Wpadli więc na pomysł, ze wymieszają swoje nasienie, poszukają chętnej do urodzenia ich dziecka a jako, że brzydzili się kobiet to będzie zapłodnienie in vitro a medycyna zrobi swoje. I tak się stało. Po dziewięciu miesiącach urodził im się dorodny syn. Poszli go zobaczyć pielęgniarka wprowadziła ich na sale, gdzie leżało kilkanaście noworodków i każdy z nich darł się wniebogłosy. Tylko jedno dziecko nie krzyczało – syn pedziów.
– Widzi pani, a mówią że my jesteśmy nienormalni, a jakie grzeczne dziecko.
– Taaak?! To [...]
0
(+13) Kupa!Dobre! Lubię to!

Niewierna żona

Mąż wyjechał na delegacje, więc żona zaprosiła do domu kochanka. Podczas, gdy spółkują rozlega się pukanie do drzwi.
Kobieta mówi:
– To na pewno mój mąż, schowaj się w kuchni.
Okazuje się jednak, ze to drugi kochanek. Zaczynają „bara-bara”, a tu znowu ktoś puka do drzwi. Niewierna żona ukrywa kochanka w łazience. Otwiera drzwi, a to trzeci kochanek. Zaczynają się wiec zabawiać a tu znów ktoś puka.
– To mój mąż, ukryj się w… (kobieta się zastanawia gdzie go schować bo kuchnia i łazienka już zajęte, zatrzymuje wzrok na stojącej w rogu zbroi) tej zbroi.
[...]
0
(+13) Kupa!Dobre! Lubię to!

Na wyspę gdzie mieszkają sami Murzyni przyjeżdża

Na wyspę gdzie mieszkają sami Murzyni przyjeżdża biały misjonarz. Po 2 latach w wiosce rodzi się białe dziecko. A że w ich prawie cudzołóstwo było karane śmiercią, wódz poszedł do misjonarz na poważną rozmowę.
– No, jesteś tu jedynym białym człowiekiem, więc wszyscy podejrzewają Ciebie.
Misjonarz na to:
– Spójrz, w przyrodzie zdarzają sie takie przypadki, że czarne+czarne=białe. I na odwrót, jak np. jedyna czarna owca w Twoim stadzie. Wszystkie są białe oprócz niej na to zmieszany wódz odpowiada:
– Dobra, zapomnę o tej sprawie z dzieckiem, a Ty nikomu nie mów o owcy.
0
(+13) Kupa!Dobre! Lubię to!