Na lekcji religii ksiądz pyta dzieci

Na lekcji religii ksiądz pyta dzieci:
– Proszę powiedzieć, co wasi rodzice robią pierwsze po rannym przebudzeniu?
– Mój tata rano, jak wstanie, to idzie do łazienki i sika do wiadra, że słychać na całe mieszkanie, bo my biedni jesteśmy i nie mamy ładnej łazienki! – mówi pierwsze dziecko.
– Nie, nie, może ktoś inny! – mówi ksiądz.
– Mój tata jak idzie do ubikacji to nic nie słychać, bo my mamy bardzo ładną łazienkę z muszlą klozetową, z kafelkami i z wanną! – mówi inne dziecko.
– Nie, nie, nie, nie! Powiedzcie mi, co [...]
0
(-1) Kupa!Dobre! Lubię to!

Biedny rybak

Był sobie pewien mężczyzna, nie miał nic oprócz swojej wędki. Był biedny, nie miał gdzie mieszkać, jedyną odskocznią i rzeczą którą kochał było rybactwo. Pewnego dnia złowił złotą rybkę.
– Spełnię Twoje 3 życzenia jeśli mnie wypuścisz – mówi.
Rybak podekscytowany wypuszcza rybkę, myśli o marzeniach i ich spełnieniu. A rybka na to:
– Żartowałam, wypierdalaj!
0
(-1) Kupa!Dobre! Lubię to!

Bóg – lekarz

Bóg patrząc na grzeszną Ziemię zauważył zły stosunek społeczeństwa do lekarzy. Chcąc podnieść reputację całego personelu medycznego, zszedł na Ziemię i zatrudnił się jako lekarz w przychodni rejonowej. Pierwszy dzień pracy, siedzi w izbie przyjęć, przywożą mu sparaliżowanego chorego (20 lat na wózku inwalidzkim).
Bóg wstaje, kładzie choremu na głowę swoje dłonie i mówi: – Wstań i idź!
Chory wstaje, wychodzi na korytarz. Na korytarzu tłum oczekujących, wszyscy pytają:
– No i jak nowy doktor?
– Doktór jak doktór, kurwa nawet ciśnienia nie zmierzył…
0
(-1) Kupa!Dobre! Lubię to!

Przerwa śniadaniowa w biurze

Podczas przerwy śniadaniowej w pewnym biurze.
Starsza referentka Jolanta sięga lewą ręką po kanapkę, a prawą miesza w biuście i mówi:
– Coś mnie dzisiaj od rana swędzi między piersiami. Nie wiecie dziewczyny co to może oznaczać?
Po chwili ciszy, odzywa się praktykantka:
– Musiało pani wieczorem kapnąć z loda – też tak raz miałam!
0
(-1) Kupa!Dobre! Lubię to!

Samolot pasażerski spada na ziemię. Do kolizji zostało

Samolot pasażerski spada na ziemię. Do kolizji zostało parę minut.
Kobieta wstaje z fotela i mówi:
– Jeśli mam umrzeć, to chcę się wtedy czuć kobietą!
Rozbiera się do naga i pyta:
– Jest w tym samolocie ktoś na tyle męski, że sprawi, bym poczuła się jak kobieta?
Z fotela obok wstaje facet, ściąga koszulę i mówi:
– Masz. Wyprasuj!