Kowalski wraca do domu z pracy, ma już usiąść przed

Kowalski wraca do domu z pracy, ma już usiąść przed telewizorem, ale słyszy
charakterystyczne odgłosy dobiegające zza ściany od sąsiada.
– Ten sąsiad zaczyna mnie już wpieniać! Idę mu powiedzieć, żeby ciszej pukał te swoje panienki!
– Mama chciała mu to samo powiedzieć z godzinę temu – mówi Jasio.
– I co, powiedziała? – pyta ojciec.
– Nie wiem, jeszcze nie wróciła…
0
(+5) Kupa!Dobre! Lubię to!

Wróciłem z delegacji. Pierwsze kroki skierowałem

Wróciłem z delegacji. Pierwsze kroki skierowałem do szafy. Szarpnąłem drzwi. Jest jej kochanek 1:0 dla mnie. Nawet nie wiem, kiedy ta cholera otworzyła moją walizkę i wyciągnęła zdjęcia Zosi i Joasi z tymi ich pikantnymi dedykacjami 1:2 dla niej. A potem to już poszło jak burza. Ja do kuchni ona do mojego płaszcza grzebać w kieszeniach, ja do łazienki ona za mój portfel, ja do…
W sumie wygrałem 8:7. Boże, jaką zrobiłem ku*wie straszną awanturę…
0
(+5) Kupa!Dobre! Lubię to!

Akcja pod sklepem

Pod sklepem:
– Zdzichu, to ile w końcu bierzemy? Jedną czy dwie?
– Eee, dwie to będzie za dużo, jedną chyba.
– A jak zabraknie?
– No dobra Jasiu, weźmy dwie.
Jasiu w sklepie:
– Dzień dobry. Prosimy skrzynkę wódki i dwie oranżady.
0
(+5) Kupa!Dobre! Lubię to!

Spotkały się trzy dziwki

Spotkały się trzy dziwki – Polka, Czeszka i Ruska. Zaczęły się przechwalać która ma bardziej rozjechana cipkę. Polka położyła na stół jabłko i mówi:
– Jest jabłko, nie ma jabłka .
Czeszka kładzie na stół grejpfruta
– Jest grejpfrut, nie ma grejpfruta
Ruska kładzie na stół arbuza i mówi:
– Jest arbuz, nie ma stołu!!!
0
(+5) Kupa!Dobre! Lubię to!

Rzecz się dzieje w tramwaju. Pewna starsza pani głośno

Rzecz się dzieje w tramwaju. Pewna starsza pani głośno sobie odkaszlnęła na co stojący obok nastolatek powiedział:
– Na zdrowie!
Staruszka na to:
– Chłopcze, przecież kaszlnęłam a nie kichnęłam,
– A jak dla mnie to mogła się babcia i chujem udławić, harcerz grzeczny musi być i basta!
0
(+5) Kupa!Dobre! Lubię to!

Telefon do agencji towarzyskiej

Telefon do agencji towarzyskiej:
– Dobry wieczór, można panienki zamówić?
– Oczywiście.
– Do sauny też?
– Tak, w ciągu pół godziny dojadą.
– A chłopaków macie?
– A was aktywni czy pasywni interesują?
– Po prawdzie to wsio ryba, posiedzimy sobie w bani, popijemy, zaruchamy, to logicznie było by do kompletu jakimś pedziom mordy obić, nie?
0
(+5) Kupa!Dobre! Lubię to!