Na ławce w parku siedzi chłopaczek i zajada cukierek za cukierkiem. Siedzący po przeciwnej stronie alejki starszy jegomość mówi: – Chłopcze, jak będziesz jadł tyle słodyczy, to bardzo szybko powypadają ci zęby. Malec popatrzył na gościa i odpowiedział: – Mój dziadek dożył 105 lat i miał wszystkie zęby. – Tak? A też jadł tyle cukierków? – Nie, on się po prostu nie wpierdalał w nie swoje sprawy.
Pijany w sztok mąż wraca do domu i puka do drzwi. Wkurzona żona wrzeszczy: – Idź w chuj, przebrzydły alkoholiku i impotencie!!! – Kochanie, a jak myślisz, czym stukam? – No dobra wchodź, ale ostatni raz.
Drogówka zatrzymuje kierowcę: – Nie ma pan prawa jazdy, koła są nienapompowane, niezapięte pasy, w ręku puszka piwa. – Do jutra! – Co to ma znaczyć? – Moment, panie władzo, przez telefon rozmawiam.
Wędkarz poszedł na ryby. Jak zwykle złapał złotą rybkę. Rzekła mu: – Zapomnij o trzech życzeniach, ale mogę dać ci jedną radę… – Wal śmiało! – Rzadziej tu przychodź… Rogaczu…
Baba wstała wczesnym rankiem, posprzątała dom, wydoiła krowę, wygnała na pastwisko, zbudziła dzieci, nakarmiła i wyprawiła je do szkoły, naostrzyła kosę, poszła na łąkę, nakosiła trawy, narąbała drewna, przygotowała obiad, nakarmiła dzieci, zrobiła pranie, po czym znów poszła w pole, kosiła do zmierzchu, przygnała krowę do obory, wydoiła, przygotowała kolację, nakarmiła dzieci, wykąpała i położyła je spać, sama się wykąpała, przekąsiła kromkę chleba, zmówiła pacierz i w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku położyła się spać. Nagle zrywa się : – O matko boska, przecie chłop niewyruchany od rana !!!
Policjant składa raport: – Panie komisarzu, w trakcie dzisiejszej służby nic się nie wydarzyło, no… może ta naga kobieta w parku. – Zignorowaliście ją? – Tak. Ja raz, a kolega dwa razy!