Młode małżeństwo u ginekologa dowiaduje się, że będą mieli dziecko. Młody żonkoś pyta:
– Panie doktorze a jak z "tymi" sprawami w czasie ciąży można czy nie?
Lekarz:
– W pierwszym trymestrze można bez obaw, normalnie po bożemu, w drugim trymestrze proponuje na pieska – od tyłu bo bezpiecznie dla przyszłej mamusi, a w trzecim trymestrze to tylko i wyłącznie na wilka.
– A można wiedzieć panie doktorze jak to jest na wilka?
– Leżysz pan koło nory i wyjesz!
Trędowaty w autobusie
Jedzie trędowaty tramwajem. Wchodzi kanar, podchodzi do niego:
– Bilet proszę.
Ten spanikowany zaczyna przetrząsać kieszenie. Odpada mu ręka.
Przeprasza, podnosi ja i wyrzuca przez okno. Zdenerwowany, jeszcze gwałtowniej przeszukuje kieszenie. Odpada mu noga. Przeprasza, podnosi I wyrzuca.
Już w kompletnej panice traci druga nogę. Za okno.
Kanar przygląda mu się i mówi spokojnie:
– My tu gadu gadu, a ja widzę, ze pan mi powoli spierdala
– Bilet proszę.
Ten spanikowany zaczyna przetrząsać kieszenie. Odpada mu ręka.
Przeprasza, podnosi ja i wyrzuca przez okno. Zdenerwowany, jeszcze gwałtowniej przeszukuje kieszenie. Odpada mu noga. Przeprasza, podnosi I wyrzuca.
Już w kompletnej panice traci druga nogę. Za okno.
Kanar przygląda mu się i mówi spokojnie:
– My tu gadu gadu, a ja widzę, ze pan mi powoli spierdala
Telefon do profesora
O trzeciej w nocy, przed egzaminem, do profesora dzwoni telefon:
– Halo, śpisz już? – pyta głos w słuchawce
– Taa – odpowiada profesor
– A my się jeszcze kurwa uczymy.
– Halo, śpisz już? – pyta głos w słuchawce
– Taa – odpowiada profesor
– A my się jeszcze kurwa uczymy.
Trójka dzieci pojechała na wymianę do Anglii
Trójka dzieci pojechała na wymianę do Anglii. Kiedy wrócili pani na lekcji pyta się Tomka:
– Tomek jak było na wymianie?
A na to Tomek:
– Po pierwsze to nie Tomek tylko Tom. Zjadłem śniadanie, leżałem na werandzie, zjadłem obiad, leżałem na werandzie, zjadłem kolacje, leżałem na werandzie.
Na to Pani zdziwiona pyta się Jasia:
– Jasiu jak było na wymianie?
Jasiu na to:
– Po pierwsze to nie Jasiu tylko John. Zjadłem śniadanie, leżałem na werandzie, zjadłem obiad, leżałem na werandzie, zjadłem kolacje, leżałem na werandzie.
Pani zaskoczona podchodzi do Weroniki [...]
– Tomek jak było na wymianie?
A na to Tomek:
– Po pierwsze to nie Tomek tylko Tom. Zjadłem śniadanie, leżałem na werandzie, zjadłem obiad, leżałem na werandzie, zjadłem kolacje, leżałem na werandzie.
Na to Pani zdziwiona pyta się Jasia:
– Jasiu jak było na wymianie?
Jasiu na to:
– Po pierwsze to nie Jasiu tylko John. Zjadłem śniadanie, leżałem na werandzie, zjadłem obiad, leżałem na werandzie, zjadłem kolacje, leżałem na werandzie.
Pani zaskoczona podchodzi do Weroniki [...]
Jeden żołnierz mówi do drugiego
Jeden żołnierz mówi do drugiego :
– Chodź porobimy sobie jaja z dowódcy jednostki.
Na to drugi:
– Wiesz co? Ja pierdole, już porobiliśmy sobie jaja z dziekana.
– Chodź porobimy sobie jaja z dowódcy jednostki.
Na to drugi:
– Wiesz co? Ja pierdole, już porobiliśmy sobie jaja z dziekana.
Cztery zakonnice idą do nieba
Cztery zakonnice idą do nieba i stają przed Świętym Piotrem. Święty Piotr stawia przed nimi miskę z wodą święconą i pyta pierwszej zakonnicy:
– Czy siostra dotykała kiedyś męskiego członka?
Siostra czerwieni się i odpowiada:
– Tak, dotykałam go palcem.
– To niech siostra zanurzy tu ten palec, a będzie rozgrzeszona i pojdzie do nieba.
Siostra zanurza palec w misce i odchodzi. Święty Piotr pyta nastepnej:
– Czy siostra dotykała kiedyś męskiego członka?
– Tak, miałam go w dłoni.
– To niech siostra zanurzy tu tą dłoń, a będzie rozgrzeszona i pójdzie [...]
– Czy siostra dotykała kiedyś męskiego członka?
Siostra czerwieni się i odpowiada:
– Tak, dotykałam go palcem.
– To niech siostra zanurzy tu ten palec, a będzie rozgrzeszona i pojdzie do nieba.
Siostra zanurza palec w misce i odchodzi. Święty Piotr pyta nastepnej:
– Czy siostra dotykała kiedyś męskiego członka?
– Tak, miałam go w dłoni.
– To niech siostra zanurzy tu tą dłoń, a będzie rozgrzeszona i pójdzie [...]
Brat uprawia stosunek z siostrą
Brat uprawia stosunek z siostrą i mówi do niej:
– Jesteś lepsza od mamy.
– Wiem, tata mi mówił.
– Jesteś lepsza od mamy.
– Wiem, tata mi mówił.
W miejskim autobusie
Miejski autobus. Nastolatek do kaszlącej staruszki:
– Na zdrowie, babciu!
– Przecież zakaszlałam, a nie kichnęłam, chłopcze… – odpowiada zdziwiona staruszka.
– Dla mnie to babcia mogła się i chujem zadławić! Dla harcerza najważniejsze to być grzecznym!
– Na zdrowie, babciu!
– Przecież zakaszlałam, a nie kichnęłam, chłopcze… – odpowiada zdziwiona staruszka.
– Dla mnie to babcia mogła się i chujem zadławić! Dla harcerza najważniejsze to być grzecznym!
Gruzin, lasencja i jabłka
Na bazarze wspaniała lasencja podchodzi do stoiska owocowo-warzywnego, gdzie handluje stary Gruzin. Pyta go:
– Po ile te jabłka?
– Dziesięć rubli kilo – odpowiedział Gruzin.
Zadarła nieco spódniczkę, ukazując większość swoich smukłych, opalonych ud:
– A ile teraz?
– Osiem rubli – odparł Gruzin.
Zadarła jeszcze bardziej spódniczkę:
– Ile teraz?
– Sześć rubli – odparł Gruzin.
Zadarła już całkiem mocno spódniczkę:
– Ile teraz?
– Trzy ruble – odparł Gruzin.
Zadarła spódniczkę tyle, ile się dało, i pyta:
– A ile teraz?
– Dziesięć [...]
– Po ile te jabłka?
– Dziesięć rubli kilo – odpowiedział Gruzin.
Zadarła nieco spódniczkę, ukazując większość swoich smukłych, opalonych ud:
– A ile teraz?
– Osiem rubli – odparł Gruzin.
Zadarła jeszcze bardziej spódniczkę:
– Ile teraz?
– Sześć rubli – odparł Gruzin.
Zadarła już całkiem mocno spódniczkę:
– Ile teraz?
– Trzy ruble – odparł Gruzin.
Zadarła spódniczkę tyle, ile się dało, i pyta:
– A ile teraz?
– Dziesięć [...]
Ginekolog zdaje egzamin czeladniczy na mechanika samochodowego
Ginekolog zdaje egzamin czeladniczy na mechanika samochodowego. Można uzyskać 100 punktów. Komisja poleca mu rozebrać i złożyć silnik. Po egzaminie otrzymuje 200 punktów.
– Skąd tyle?! – pyta zdziwiony.
– Panie, za rozebranie i złożenie masz pan 100 punktów, a drugie 100 za to, żeś pan to wszystko zrobił przez rurę wydechową.
– Skąd tyle?! – pyta zdziwiony.
– Panie, za rozebranie i złożenie masz pan 100 punktów, a drugie 100 za to, żeś pan to wszystko zrobił przez rurę wydechową.